Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

Michel pov:
-O chuj, ale mi łeb napierdala. Japierdole co się stało... Jaki pojeb. Gdzie mój telefon? O chuj- otworzyłem szerzej oczy i zobaczyłem policjanta i jeszcze jednego i kraty. Nie zwrócili na mnie uwagi... Zabawa. Nic nie pamiętam.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Oglądałem nagranie jak naćpany biegam po mieście.... Przypał. Mam nadzieję, że będzie tylko mandat, bo mam już trochę na koncie... W ogóle zastanawiałem się czemu Sel jeszcze nie przyjechała i jak głośno jest w mediach. Przez chwilę przęmknęła mi myśl, że Lukey już dawno by tu ze mną siedział. Skarciłem się w myślach. TO JUŻ SKOŃCZONE, NIE JESTEŚMY PRZYJACIÓŁMI. Na szczęście mam Selenę. Kocham ją... Może nie tak mocno jak ona mnie..
Ona nigdy by mnie nie opuściła nawet w takiej sytuacji jak ta.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Luke pov:
Spojrzałem na Selenę, która spała na tylnym siedzeniu. Muszę chyba w tym trwać... Szkoda mi jej. Tyle osób ją zraniło. Chciałem jej wczoraj w nocy powiedzieć, ale czemu jej? Tylko ja i Michel wiemy. Michael.. Ciekawe co się między nimi stało. Sprawdziłem social media. Ogarnęła mnie panika. WSZĘDZIE. ONO BYŁO WSZĘDZIE. CZEMU ON JE WRZUCIŁ. Zacząłem dzwonić do Michela z furią. Nieodbierał, więc nagrałem mu się na sekretarkę. - Czemu udostępniłeś nagranie?!??! Wszystko popsujesz zjebie!!!!-. Odwróciłem się, a tam siedziała Selena z szokiem. O NIE...
Ona chyba widziała nagranie. Zaczęły ciec jej łzy. Pewnie dlatego, że Michael nigdy jej nie kochał, ale i dlatego, że.. hmm.. Jak to nazwać? Wykorzytałem ją? Coś w tym stylu. - Sel, słu..- przerwała mi.

Sel pov:
- Sel, słu..- przerwałam mu. Nie chce mi się żyć na takim świecie... Zapomniałam....  Wyszłam z auta i pobiegłam przed siebie. Zobaczyłam rzekę. To będzie mój koniec. Tym razem nie zapomnę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro