Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15

Lola wylądowała w Tokyo.  Nie miala pojęcia jak znajdzie tego mężczyzne.  Nawet nie wie czy Logan już go znalazł i zabił w koncu minęły 3 tyg ale chyba Logan by jej powiedział gdy zagrożenie już minęło. 

Lola przechadzała się po mieście,  obserwując ludzi myśląc że może znajdzie jakaś wskazówkę. 

Cały czas miała przed oczami martwe cialo Lokiego , Nie mogla w to uwierzyć znowu śmierć ją wyśmiała i pozbawiła ją kolejnej osoby na której jej zależy.  Tak się pogrążyła w myślach aż wpadła na jednego mężczyznę

- Przepraszam

Powiedziała i spojrzała się na niego,  typowy mężczyzna w tutejszym mieście.  Według Loli wyglądają tak samo. 

- Nic nie szkodzi,  ej to nie ty jesteś Silver Wolf z Avengers'ow? 

- Tak to ja

- Miło cię widzieć a najlepiej na ciebie wpaść

I w tym momencie ,mężczyzna wbił strzykawke w szyję Loli . Mężczyzna złapał ją aby nie upadła i zaprowadził na wpół przytomną Lole do samochodu.

Podróż była długa.  Lola nie miała sił trzymać powieki otwarte więc już się nie opierała i je zamknęła .

Obudziło ją otwieranie drzwi, ten sam mężczyzna ją wyciągnął z samochodu i zmierzali do jakiegoś starego budynku.  Lola czuła się już lepiej.  Miała kompletną świadomość co się dzieje.  Po kilku minutach,  doszli do metalowych drzwi i jeden z strażników je otworzył.  Loli ukazał sie kolejny, kompletnie nie znay, stary mężczyzna.

- Aaa na reszczie już nie mogę się doczekać,  powiem że sie dziwię że nie próbujesz walki.  Twój brat już moich kilkunastu ludzi zabił a ty nawet nie próbujesz.

- Bo nie chce,  mam dosyć mojego życia.  Ale chyba mam prawo do jednego życzenia przed śmiercią

Mężczyzna się na nią spojrzał

- Co chcesz? 

- Jednego telefonu do mojego brata, chce się z nim pożegnać i wyjaśnić czemu popełniam samobójstwo

- Dobrze,  podajcie jej telefon

Jeden z strażników podał Loli telefon ,na szczęście Lola pamiętała jego numer

- Halo?

- Logan to ja Lola

-Lola?  Czemu do mnie dzwonisz?  Jakim cudem z Asgardu? 

- Nie jestem w Asgardzie tylko w Tokyo

- Co!! Co ty tam do cholery robisz!?  Jeszcze nie załatwiłem tego gostka . Czekaj.  Porwał cię?  Jakim cudem? 

- Nie nie porwał mnie sama mu sie oddałam.  Posłuchaj Logan ja nie chce już żyć,  jestem już zmęczona

- Co!?  Dlaczego?  A co z Lokim?  Przecież podobno on cię kocha i długo żyje wiec o co chodzi?

Loli znowu zaczęły płynąć łzy z oczu

- Loki Nie żyje.  Rozumiesz?  Śmierć znowu mi kogoś odebrała a ja jak ta zaraza żyje.

- To nie powod aby popełniać samobójstwo,  Lola jeszcze wiele razy się zakochasz

- I znowu śmierć mi ją odbierze,  Nie rozumiesz!?  Jestem zmęczona patrzeć jak osoby które kocham giną a ja nie mogę nic z tym zrobić! 

- A co ze mną?  Ja się nie liczę? 

- Oczywiście że się liczysz,  ale udowodniłes nie raz że dajesz sobie radę z tym wszystkim a ja już nie potrafię. Myślałam że mogę tak żyć ale sie myliłam.  Proszę wybacz mi braciszku.  Proszę

Lola czekała parę chwil aby Logan się znów odezwał.

- Łamiesz mi serce ale jeśli jest taka twoja wola,  Nie będę cię zatrzymywał . Wybaczam ci sis może kiedyś do ciebie dołączę

- Pozdrowię od ciebie rodziców

Powiedziała szlochając

- Dzieki. Kocham cię Siostruniu

- Kocham cię braciszku i pozdrów odemnie Avengers i powiedz że przepraszam ich za to

- Dobrze zrobię to.

Lola usłyszała jak Logan sie rozłączył i odłożyła telefon. Strażnicy zaprowadzili ją do maszyny. Lola usiadła na metalowym krześle a mężczyzna wbił jej kilka igieł , które były tak długie że wbijały się idealnie w kości.  Lola stękła z bólu i zamknęła oczy. Słyszała tylko jak mężczyzna uruchamia maszynę.
Czuła nie wyobrażalny ból w całym ciele. Krzyczała na całą sale.  Gdy spojrzała na swoje ręce widziała że się zaczynają starzeć.  Skóra blada i zmarszczona.  Nie widziała swojej twrzy ale na pewno była taka sama.  Czuła że traci siły a jej serce coraz słabiej biło.  Jedynie o czym myślała to to że jak już się to wszystko skończy to spotka sie w niebie z swoimi rodzicami i ukochanym Lokim.

The End

(A/N wybaczcie mi 🙏 ale muszę to tak zakończyć,  ponieważ jak każdy wie w Thor Ragnarok występuje Hela i Fenrir a to sa dzieci Lokiego więc,  poszłam trochę inaczej niż w filmie, wspominając w którymś rozdziale że Loki ma dzieci, więc mam nadzieję że się nie wkurzycie na mnie.  Pozdrawiam i zapraszam na inne historię na moim profilu 🙂)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro