11.
jennys; okej teraz opowiadaj
silkydi: no więc przyjechał do mnie Duke
silkydi: naprawić samochód ale nie wziął jakiegoś tam klucza, który by coś tam naprawił
silkydi: no to pojechaliśmy do niego
silkydi: weszliśmy tylko do garażu po ten klucz i wtedy weszła tam ta stara Collinson
jennys: i co mówiła
silkydi: znaczy zapytała czy nie chcemy czegoś się napić ale on stwierdził, że musimy już jechać
silkydi; wróciliśmy pokręcił tam i powiedział, że zrobione
silkydi: więc zaproponowałam jazdę próbną i lody
silkydi: ALE ODMÓWIŁ I POJECHAŁ DO DOMU
jennys: Duke nie jest taki łatwy kochanie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro