Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

×7× The Sketch

Pov.Alex

*Time Spik dzień otwarcia Painting Cove*

Jest Sobota. Dziś wielkie otwarcie mojego końcika.

Jestem gotowa.

Godzina 12. Pizzeria zostaje otwarta.

Zza drzwi słysze głos Freddyego, który mówi o "Ich nowej przyjaciółce" Alex.

W tym momęcie wychyliłam się zza drzwi.

-To Alex!-Usłyszałam Freddyego.

Pomachałam z uśmiechem wszystkim dziecią i spowrotem zaszyłam się w swoim końciku.

10 minut później do pokoju wleciało pare....dziesiąt dzieci.

Staneły i patrzyły na mnie jak zahipnotyzowane.

Zaczynam.

-Witajcie dzieci! Mam na imię Alex The Painting Wolf, ale mówcie mi poprostu Alex. Jestem tu, aby z wami porysąwać!-Usłyszałam krzyki radości ze strony maluchów.- Dalej dzieci! Rysujmy!- Krzyknęłam mój nowy firmowy tekst.

Dzieci zasiadły haotycznie do okrągłych stołów, a ja usiadłam przy swoim.

Zabrałam wszystkie potrzebne rzeczy czyki kartki, ołówki i kredki po czym dałam na karzdy stolik taki zestaw.

-No dzieciaki. Rysujemy!-Krzyknęłam a wszyscy zabrali się do roboty.

Podeszłam to tzw. Bum Box'a i włączyłam muzyke, aby wszystkim lepiej się rysowało.

"Dziś pierwsza część ma się spełnić, lecz bez pomocy nie będzie mogła się wypełnić."

***

Rysujemy z dziećmi i wszyscy dobrze się bawimy.

Spojrzałam na zegarek.

-Dobrze dzieci. Przerwa na pizze!-Powiedziałam.

Dzieciaki wyleciały do głównego pokoju.

-Hej.-Podskoczyłam słysząc głos i odwróciłam się do, jak się domyśliłam, Luny.

-Luna! Jesteś gorsza niż Ballonboy!-Krzyknęłam.

-Ballonco?-Spojrzała na mnie pytająco.

-A zresztą, nie ważne. Co cię tu sprowadza?-Zapytałam.

-Chciałam zobatrzyć jak tam sobie radzi moja przyjaciółka w "pierwszym dniu pracy"-Powiedziała.

-Jak widzisz jest dobrze.-Zaśmiałam się.-A poza tym?-

-A poza tym toooo...... Spotkajmy się w Party Roomie o 20 ok?-Zapytała.

-Eee.... No oki.-Uśmiechnęłam się.

-Dobra, do 16.-Wyszła z Painting Cove.

-Do 16.-Powiedziałam.

Usiadłam przy stoliku i wyciągnęłam swój szkicownik.

Zaczęłam sobie szkicować.

Po 15 minutach było gotowe.

Spojrzałam na obrazek i odrazu stałaam się czerwona jak burak.

Na obrazku widniał "On", Golden Freddy.

Wpatrywałam się w ten obrazek dopółki o 15 nie przyszły dzieci, wtedy szybki zamknęłam szkicownik i się ogarnełam.

Poryzowałam z dziećmi jeszcze chwilę po vzym wszyscy zaczeli się rozchodzić, nawet pare z nich mnie przytuliło.

O 16 miałam zobatczyć się z Luną, więc teraz zmierzambdo jej pokoju.

Pov.Luna

Wszystko gotowe.

Oprucz Springa w plan weszła jeszcze Chica, ale to opowieść na kiedy indzieć.

O 20 mamy wepchnąć ich do Party Roomu.

Rozmawiając, po cichu z Chicą na temat planu usłyszałam pukanie do drzwi.

Ucichłyśmy.

-Proszę!-Zawołałam.

W ttm momęcie do pokoju weszła lekko upaprana farbą Alex.

Oj.... Dużo do roboty....

-Chej dziewczyny.-Uśmiechnęła się.

-Cześć Alex!-Krzyknęłyśmy z Chicą we dwójkę.

-Chciałyście mnie widzieć?-Zapytała.

Popatrzyłysmy po sovie z Chicą mając wredny uśmieszek na ustach.

Alex przełknęła ślinę i odsunęła się krok do tyłu.

###

Hej Pluszaczki!

Alex i jej Painting Cove.

Tajemnicze zachowanie naszego złotego Freddyego.

Co stanie się dalej?

Wyczekujcie Nexta!

Bayo!~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro