Powiem tak; Dla mnie to bromance, ale mogę pozwolić na ten Ship. Bądźny szczerzy byłby ciekawszy od Eryka i Dagie... choć wiem że wielu nie podoba się wogóle pomysł tego shipu. Oczywiście chłopacy mają bardzo bliską relację, jako że podobnie jak między Dagie i Erykiem, budowałem relację między Otisem i Erykiem. Mieli też bardzo romantyczną scenę na statku w pierwszej części, i ta scena mocno ich z sobą związała, to był taki piekny początek ich pięknej przyjaźni. Nie można ukryć. 

Shipy są potrzebne do kilku rzeczy:
Buduje wsparcie czytelników do postaci.
Powoduje że czytelnicy mogą być mega emocjonalni.
Robi szum, bo jednak jak czyiś ship powstanie albo się zniszczy, będzie szum.

Wydaje mi się, że ta relacja by zbudowała większe wsparcie od czytelników. Ale czy byłoby to emocjonalne? Z Otisem wszystko by było, np. Gdyby tak Eryk musiał go pocieszać, albo jeszcze lepiej, niech role się odwrócą i Otis niech się zaopiekuje Erykiem. Podoba mi się ten pomysł.

Zdzwiony powiem 5/5, a wy co myślicie?  I jakbyście nazwali ten ship?