Co myślę? Był tylko jeden rozdział i już ktoś ma teoretyczny ship; WoW. A tak serio oceńmy ten ship, a raczej zróbmy analizęa autorską.

Wyobrażam sobie jak Clapis i Eryk poznają się w normalnych dniach (bez wojny o serce eteru), i mają krótką wymianę zdań i później siedzą w milczeniu w kawiarni. Clapis uśmiecha się niezręcznie, bo ona dużo i miło się uśmiecha. Eryk też się uśmiecha bo chce oczywiście być miły i próbuje wykombinować co tu powiedzieć. TO BYŁOBY MEGA PIERWSZE SPOTKANIE. Ale nie wydaje mi się, żeby Eryka kręciło furry... chyba, że czegoś nie wiem hehe NIE BĘDĘ OCENIAĆ

Też wydaje mi się, że ich dwójka by się dogadała po dłuższym spędzeniu razem czasu. Bo Clapis jest bardzo przyjazna, ale potrzebuje czasu by się otworzyć przed nowymi ludźmi. I tak, jest przyjazna, choć była mega zdenerwowana w pierwszym rozdziale, na dodatek stres ze przerażenia, że Gertruda ją przyłapie... Ach co tu mówić. Ale nie jestem pewien czy mieliby do siebie cierpliwość. Naprzykład ironia, żarty albo jego krytyczne zdanie by spowodowało, że go walnie zanim on przeprosi po kilku sekundach (oczywiście zależy od tego co powie). Jest przyjazna, ale nie lubi głupich ludzi XDD o boże a gdyby Eryk jeszcze obarczył ją winą... by dla niej nie istniał dopókiby nie przeprosił. Dlatego ma crusha na Jacksonie, bo on uważa na to co mówi, ale też pewnie przez swoją naiwność bo zauroczyła się akkurat wtedy gdy oddawał jej swoją wodę w gorący dzień lol

Shipy są potrzebne do kilku rzeczy:
Buduje wsparcie czytelników do postaci.
Powoduje że czytelnicy mogą być mega emocjonalni.
Robi szum, bo jednak jak czyiś ship powstanie albo się zniszczy, będzie szum.

Nie odczuwam potrzeby tego shipu. Byliby bardziej przyjaciółmi niż związkiem, mam takie przeczucie po tej głebokiej analizie... ale kto wie gdyby Eryk kiedyś oddałby jej swoją wodę w gorący dzień... albo gdyby zdjął koszulkę jak często robi to Jackson... może wtedy...

Daję 2/5 bo każda relacja może zawsze się rozwinąć, ale gdyby ta istniała, to jednak nie wiedzę sensu żeby się rozwijała w związek. A wy co myślicie? I jakbyście nazwali ten ship?

(Boję się że napisałem wiele głupot, bo się dużo śmiałem, więc no)