Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Cross X Dream

**krótkie Info**
*Postaram się, żeby ta część wywołała u ciebie smutek , mam nadzieję, że docenisz moją pracę dając gwiazdkę i miły komentarz :) *

Dream leżał w swoim pokoju na łóżku, a przed sobą miał otwarty pamiętnik, a w ręce trzymał długopis po czym zaczął pisać w pamiętniku.

"Dzień 28 grudnia 20XX roku.
Czuję się świetnie! Mój brat Nightmare poszedł do swojego kolegi Errora, bo chciał załatwić jakąś rzecz... Ja natomiast siedzę w domu i czekam na przyjście mojego ukochanego Crossa! Zaprosiłem go dzisiaj do siebie, bo w końcu chcę mu wyznać, że go kocham... Miałem mu to powiedzieć już dawno, ale bałem się że mnie wyśmieje, albo odrzuci... Ale teraz, jestem pewny, że odwzajemnia to uczucie jakim ja go darzę! Uhh... Dzisiaj, też Crossy zabierze mnie do swojego domku nad jeziorem... Mam nadzieje że Nightmare z nami nie pojedzie... Znaczy, nie mam nic do mojego brata, ale chciałbym być sam na sam z moim Crossikiem... Dobrze, więc wystarczy dzisiaj tego pisania, napiszę jutro mój drogi pamiętniczku..."

Dream westchnął po czym pstryknął długopisem tak , że się zamknął i odłożył go na stolik obok, po czym spojrzał jeszcze raz na pamiętnik i z uśmiechem na ustach zamknął go po czym wstał z łóżka i podszedł do pułki i schował do niej swój pamiętnik.
-Heh... Mam nadzieje, że ten dzień będzie ciekawy...-Westchnął Dream po czym ponownie rzucił się na łóżko i zaczął się zastanawiać nad dzisiejszym dniem.
nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, na co Dream szybko podniósł się z łóżka i pobiegł szybko do drzwi, ale niestety drzwi się otworzyły zanim Dream do nich podbiegł po czym zahaczył nogą o swoją pelerynkę i zamknął oczy czując, że zaraz upadnie, ale tak się nie stało, przez co Dream lekko się zdziwił.
-Heh... Podoba mi się takie przywitanie Dreamy... -Powiedział ze śmiechem po czym Dream spojrzał na niego i okazało się ,że to Cross.
-Crossy !-Powiedział z radością Dream po czym przytulił się do niego.-Heh... Dziękuję , za uratowanie mnie przed bliskim spotkaniem z podłogą...-Powiedział z cichym śmiechem Dream po czym popatrzył na Crossa, który także cicho się zaśmiał.
-Heh... Nie ma za co, ale następnym razem uważaj na swoją pelerynkę...-Powiedział uśmiechając się po czym pogładził lekko Dreama po głowie nadal się uśmiechając.

-Pfff... To nie przez pelerynkę , ona jest grzeczna ! - Powiedział ze śmiechem po czym zawinął swoją pelerynkę na ręce Crossa , po czym popatrzył na Crossa , nadal się śmiejąc.

- Heh... Jak nie przez twoją "grzeczną" pelerynkę to przez co ? - Powiedział ze śmiechem w głosie po czym zabrał Dreama na ręce i poszedł w kierunku jego pokoju.

Gdy tam doszedł Cross usiadł na łóżku Dreama , a jego posadził obok siebie po czym spojrzał na niego z uśmiechem.

-To co teraz robimy ? - Zapytał Cross po czym spojrzał na ziemię i zaczął nogami jeździć po podłodze.

- Hmmm... może obejrzymy jakiś film ? - Zaproponował z uśmiechem Dream patrząc się na Crossa po czym położył głowę delikatnie na jego ramieniu i popatrzył się jak jeździ nogami po podłodze.

-Może być... A masz jakiś ciekawy film ? - Zapytał i uśmiechnął się po czym podniósł głowę i spojrzał na Dreama uśmiechając się.

- No mam kilka filmów , ale nie wiem czy cię zainteresują... - Powiedział cicho Dream po czym wstał z łóżka i podszedł do małej półki pod telewizorem po czym otworzył ją i wyjął z niej małe pudełko , w którym było kilkanaście płyt z filmami , po czym jedną ręką zamknął półkę i z pudełkiem w ręce podszedł do Crossa i położył pudełko na jego kolanach.- Wybierz jakiś , a ja pójdę zrobić herbatkę ! - Powiedział z uśmiechem Dream po czym wyszedł z pokoju i pokierował się w stronę kuchni.

Cross lekko się uśmiechnął po czym popatrzył się na pudełko i zaczął oglądać różne płyty z filmami , po czym wysypał je wszystkie na łóżko Dreama po czym popatrzył się na nie , aż nagle zauważył jakąś karteczkę. Zabrał ją do ręki po czym z zaciekawieniem zaczął czytać.

"Dzień 12 kwiecień 20XX roku.

Hihi , dzisiaj czuję się świetnie !!! Śniegu już dawno nie ma i zaczynają rosnąć przepiękne kwiatki ! Ale to nie koniec... Cross , ma zamiar zabrać mnie nad jezioro , nigdy jeszcze nie byłem nad jeziorem , więc trochę się boję... Mam nadzieję , że nic złego się nie stanie... Heh... Mój drogi pamiętniczku , jutro znów coś napiszę !"

Cross zaśmiał się cicho po czym popatrzył jeszcze raz na kartkę i wstał z łóżka po czym podszedł do biurka i położył kartkę na nim po czym znów podszedł do łóżka i spojrzał na płyty z filmami po czym zabrał wszystkie i dał je z powrotem do pudełka , które znów położył je na swoich kolanach i popatrzył się na podłogę.

Po chwili drzwi otworzyły się i przez nie wszedł Dream z dwoma kubkami cieplutkiej herbaty.

- I co jakiś film cię zaciekawił ? - Zapytał z uśmiechem po czym odłożył kubki na stoliczek i usiadł obok Crossa patrząc się na niego z uśmiechem.

-Heh... Niestety nie... I chyba powinniśmy się zbierać, bo pewnie Nightmare będzie na nas czekać...- Powiedział z uśmiechem po czym napił się herbatki , a pudełko w filmami odłożył pod stolik po czym popatrzył się na Dreama.

-Ah... Zapomniałem , że dzisiaj jedziemy nad to jezioro... - Powiedział Dream po czym wstał z łóżka i podszedł do swojej szafy i zabrał z niej małą torbę , którą przerzucił przez ramię i spojrzał na Crossa.

-Hah... Zdarza się , a teraz chodź , będzie nas czekać długa droga ! - Powiedział z radością Cross po czym dopił herbatkę i odstawił kubek na stolik. -Będę czekać na dole ! - Powiadomił Dreama po czym zniknął za drzwiami , a Dream zaśmiał się cicho po czym podszedł do pułki i zabrał z niej swój pamiętnik po czym szybko schował go do swojej torby i wyszedł z pokoju zamykając drzwi na klucz po czym zszedł na dół i po chwili znalazł się na dworze , zamykając drzwi domu na klucz.

- Hmm... Myślałem , że Nightmare już tu będzie... - Powiedział z lekkim zdziwieniem Cross po czym popatrzył się na Dreama , który podszedł do niego i oparł głowę o jego ramię.

-Nie możemy jechać bez niego ? - Zapytał z lekkim smutkiem w głosie po czym popatrzył się na Crossa z maślanymi oczkami , na co Cross zaśmiał się.

- Przecież dobrze wiesz , że obiecałem mu to , że zabiorę go nad to jezioro...- Powiedział z uśmiechem i pogłaskał Dreama po głowie patrząc się na niego.

Nagle coś pociągnęło Dreama i Crossa za nogi do góry , tak że zwisali do góry nogami , po czym ktoś zaśmiał się i przed Crossem i Dreamem pojawił się Nightmare.

-Nie musieliście długo na mnie czekać ! - Powiedział nadal się śmiejąc na co Dream przewrócił oczami i skrzyżował ręce , a Cross cicho się zaśmiał po czym wyciągnął nóż i przeciął nim to co trzymało jego i Dreama za nogi po czym upadli na ziemię.
Dream wstał z ziemi po czym otrzepał z siebie kusz i spojrzał na Nightmare.
-Heh... To może pojedziemy już? -Zaproponował Cross patrząc się na Dreama i Nightmare po czym chwycił ich za ręce i pociągnął w stronę pociągu, który właśnie zatrzymał się.
Po chwili cala trójka była już w pociągu i każdy robił coś innego. Dream siedział przy oknie i oglądał krajobrazy, które ciągle się zmieniały, Cross siedział obok Dreama i prawie zasypiał, więc położył się na siedzeniach i zasnął ,a Nightmare siedział na przeciwko Dreama i grał na telefonie nie zwracając uwagi na nic.
-Może w końcu odłożyłbyś ten telefon? -Zapytał Dream odwracając wzrok w jego kierunku,na co Nightmare prychnął i na chwile popatrzył się na Dreama, ale szybko powrócił wzrokiem na telefon.
-Hah... Nie mam takiego zamiaru braciszku... -Powiedział ze śmiechem po czym telefon mu się rozładował na co zdenerwował się i rzucił telefonem w ziemie przez co rozwalił się.-Cholerny telefon... -Warknął po czym popatrzył się na Dreama. -To twoja wina!! -Krzyknął ze złością w głosie na co Dream lekko drgnął i lekko wystraszony patrzył się na Nightmare.
-Pomyśl dwa razy zanim coś zrobisz...-Powiedział cicho , wpatrując się ze strachem w oczach na Nightmare.
-Heh... Ja zawsze myślę dwa razy... -Powiedział ze złością w głosie po czym przejechał palcem po ręce Dreama.
-N-Nightmare... P-pamiętaj j-jesteśmy b-braćmi... -Powiedział cicho ze strachem w głosie po czym lekko odepchnął od siebie Nightmare, ale on nadal stał przy nim i jeździł palcem po ręce Dreama.
-Heh... I co z tego?-Zaśmiał się po czym wbił jeden palec w rękę Dreama ,na co on krzyknął, ale od razu zakrył ręką usta po czym w miejscu gdzie Nightmare wbił palec , zaczęła wypływać krew.
-Heh... I co warto było mnie denerwować? -Zapytał ze śmiechem w głosie po czym wyjął palec z jego ręki i już chciał wbić palec w inne miejsce, ale ktoś odepchnął go od Dreama, tak że walnął w fotele na przeciwko Dreama i stracił przytomność.
-Bardzo cię to boli? -Zapytał z troską Cross patrząc się na rękę Dreama.
-T-Tak... -Powiedział lekko stłumionym głosem po czym lekko otworzył oczy i popatrzył się na Crossa.
-Zaraz powinno cię mniej boleć.. -Powiedział z uśmiechem po czym delikatnie przyłożył rękę do rany na ręce Dreama, i zaczął ją delikatnie leczyć.
-D-dziękuję Crossy... -Powiedział cicho i lekko się uśmiechnął po czym oparł się o fotel i zasnął.

**Rankiem**

Dream otworzył oczy po czym przetarł je ręką i wstał z fotela i zaczął się rozglądać , po czym okazało się, że niema ani Crossa, ani Nightmare.
-Gdzie ich wywiało? -Zapytał sam siebie, aż nagle zauważył jakąś małą karteczkę na stoliku i zabrał ją po czym zaczął ją czytać.
"Cześć Dream! Ja wraz z Nightmarem poszliśmy po świąteczne ozdoby, powinniśmy wrócić za jakąś godzinkę :) ~Twój Crossy"
Dream mimowolnie uśmiechnął się po czym schował karteczkę do kieszeni i podszedł do swojej torby i wyjął niej swój pamiętnik i długopis po czym usiadł na fotelu i otworzył powoli pamiętnik na pustej stronie i zaczął pisać.

"Dzień 29 grudnia 20XX roku.
Ehhh... Z jednej strony jestem teraz szczęśliwy, a z drugiej strony smutny i lekko zły... Wczoraj mój jakże kochany braciszek zdenerwował się na mnie i wbił swój palec w moją rękę... Na szczęście mój kochany Crossy był przy mnie... Egh!!! Zapomniałem mu powiedzieć że go kocham! No nic, powiem mu dzisiaj , no chyba że obok nas będzie Nightmare... To wtedy będzie mały problem... Ale czego się nie robi dla miłości... Dzisiaj muszę mu to powiedzieć! Od tego będzie zależało wszystko !!... No dobrze nie będę się tak rozpisywać... Hah... Jutro znów coś napiszę mój pamiętniczku !"

Dream skończył pisać po czym pstryknął długopisem zamykając go po czym dał go powoli do torby , i znów popatrzył się na pamiętnik po czym szybko go zamknął i dał go małej kieszonki w torbie.
Nagle drzwi w pociągu otworzyły się i w wejsciu pojawili się Cross i Nightmare, na co Dream uśmiechnął się i popatrzył na nich.
-O, już wstałeś Dreamy? -Zapytał z uśmiechem Cross po czym usiadł obok Dreama i oparł głowę na oparciu fotela i zamknął oczy, na co Dream cicho się zaśmiał, a Nightmare wywrócił oczami i usiadł na przeciwko Dreama i Crossa po czym wyjął z kieszeni telefon i zaczął coś na nim robić.
-Heh... Jak widać... A co z tymi ozdobami świątecznymi, mieliście je przynieść z Nightmarem... -Powiedział z zaciekawieniem Dream po czym oparł głowę na ramieniu Crossa i lekko zmrużył oczy nadal się uśmiechając , a Cross lekko pogłaskał Dreama po głowie i także się uśmiechnął.
-Mamy tylko małą choinkę, kilka baniek, łańcuch i dwie pary lampek... -Powiedział z uśmiechem po czym otworzył oczy i popatrzył się na Dreama, a Nightmare popatrzył się na Dreama i Crossa po czym cicho prychnął.
- I zapomniałeś powiedzieć o gwiazdce na czubek... -Powiedział cicho z lekkim gniewem w głosie po czym znów popatrzył się na telefon i znów zaczął coś na nim robić.
Dream nadal z uśmiechem wstał i poszedł w kierunku wyjścia z pociągu po czym przy drzwiach obrócił się w stronę Crossa i Nightmare patrząc się na nich po czym popatrzył się tylko na Crossa.
-Crossy pomożesz mi przy jednej rzeczy? -Zapytał uśmiechając się po czym przybliżył się bliżej wyjścia, a Cross lekko zdziwiony popatrzył się na Dreama i wstał z fotela i ruszył powoli w stronę Dreama, ale w połowie drogi zatrzymał się i spojrzał na Nightmare.
-Nightmare popilnuj rzeczy, zaraz wrócimy... - Nie czekając na odpowiedź podszedł do Dreama i popatrzył na niego z zaciekawieniem, a za razem ze zdziwieniem.
-Więc... W czym mam ci pomóc? -Zapytał Cross po czym lekko położył rękę na ramieniu Dreama , na co Dream lekko drgnął i się uśmiechnął.
-Um... Po prostu chodź...-Powiedział cicho po czym chwycił rękę Crossa i wyszedł z nim z pociągu po czym ruszył w kierunku pobliskiego parku.
Gdy tam doszli Dream usiadł na ławce , a obok niego usiadł Cross i popatrzył się na niego z lekkim zdziwieniem.
-A teraz powiesz mi o co chodzi ?-Zapytał Cross po czym delikatnie przybliżył się do Dreama i położył swoja rękę na jego nodze i się uśmiechnął , a Dream delikatnie zarumienił się i spojrzał na rękę Crossa na swoim kolanie.
-Chodzi...Oto....że...ja...- Powiedział cicho po czym zaczął się lekko stresować i zaczął się bawić swoimi palcami.
-Że ty co ?-Zapytał nadal zdziwiony po czym położył głowę na ramieniu Dreama i lekko się uśmiechnął po czym zaczął robić palcem kółka na nodze Dreama, na co Dream lekko drgnął i zdziwił się trochę po czym spojrzał na rękę Crossa i lekko zarumienił się na żółto przez co odwrócił twarz w innym kierunku, żeby Cross nie zauważył jego rumieńców.
-Hah... Nie musisz chować swoich rumieńców...-Powiedział ze śmiechem Cross po czym położył rękę na policzku Dreama i odwrócił ja tak, że spojrzeli sobie w oczy, przez co Cross lekko zarumienił się.
-Więc o co chodzi Dreamy? -Zapytał Cross, nadal trzymając rękę na policzku Dreama po czym delikatnie zaczął głaskać jego policzek.
-Uh... Bo... Ja...-Zawahał się po czym jego policzki nabrały bardziej żółtej barwy przez co spojrzał w dół i zaczął nerwowo bawić się palcami, na co Cross westchnął i na chwilę zamknął oczy po czym oparł głowę na opraciu ławki i jedną ręką założył kaptur i delikatnie się uśmiechnął.
-Na spokojnie... Zrelaksuj się... Odpręż się... -Powiedział cicho Cross po czym otworzył oczy i popatrzył się na Dreama i delikatnie położył rękę na jego ramieniu.- Lub... Powiedz prosto z mostu... -Uśmiechnął się po czym zaczął powoli głaskać Dreama po ramieniu.
-Uhhh...-Uśmiechnął się Dream po czym popatrzył się na Crossa i delikatnie chwycił Crossa za rękę i położył ją na swoim policzku i delikatnie przejechał po jego ręce swoim palcem i trochę bardziej się zarumienił.
Cross nic nie mówiąc uśmiechnął się i położył druga rękę na policzku Dreama i popatrzył mu w oczy, po czym zaczął powoli zbliżać swoją twarz do jego twarzy i nadal się uśmiechał, a Dream lekko zawahał się po czym delikatnie odsunął się od Crossa i schował twarz w rękach. -J-ja...t-tak ...n-nie... M-mogę.. -Powiedział cicho i lekko zadrżał i jego oddech stał się nierówny, przez co Cross zaniepokoił się.
-Przepraszam cię... Nie powinienem tak robić... -Powiedział cicho po czym spojrzał na Dreama i uśmiechnął się niepewnie.
-Nie...nie o to mi chodzi... -Powiedział nadal cicho Dream po czym zabrał ręce z twarzy i położył je na swoich nogach i wypuścił powietrze z ust.
-Jak nie o to... To o co? -Zapytał z lekkim zdziwieniem Cross nadal patrząc się na Dreama po czym przysunął się bliżej niego i lekko położył swoją rękę na jego ręce i zaczął powoli głaskać rękę Dreama.
-Oto ,że od razu mogłem ci powiedzieć, że... Cię kocham... -Dwa ostatnie słowa powiedział szeptem i z myślą, że Cross tego nie usłyszy, ale Cross lekko się zaśmiał po czym odważnie położył ręce na policzkach Dreama i obrócił jego twarz w swoja stronę.
-Hah... Wybaczam ci... -Szepnął po czym zaczął przybliżać powoli swoja twarz do twarzy , nadal mając ręce na jego policzkach, a Dream bardziej zarumienił się po czym położył delikatnie ręce na tyle głowy Crossa i trochę pewniej przyciągnął go do siebie i czule go pocałował, na co Cross na początku lekko zdezorientowany, lecz po chwili odwzajemnił pocałunek, aż nagle usłyszeli obok siebie znany głos.
-Haha! To kiedy będzie ślub? -Zapytał z radością w głosie Blue po czym klasnął w ręce i popatrzył się na Crossa i Dreama z niebieskimi gwiazdkami w oczach.
Dream i Cross od razu odskoczyli od siebie i spojrzeli na Blue z zaskoczeniem. - Blue! -Krzyknęli w tym samym czasie po czym zaśmiali się i Dream mocno przytulił się do Blueberrego.
-Też się cieszę, że was widzę! -Powiedział ze śmiechem w głosie po czym także przytulił Dreama, a Cross cicho się zaśmiał , po czym ściągnął z głowy kaptur poprawiając go i znów spojrzał na Dreama i Blue.

- Co tutaj robisz ? Nie powinieneś iść do Alphys ? - Zapytał Dream po czym puścił Blue i usiadł z powrotem na ławce , a chwilę później obok niego usiadł Blue.

-Właśnie zamierzałem iść do niej , ale spotkałem was i musiałem się przywitać ! - Powiedział z radością i dumą w głosie po czym jedną ręką poprawił apaszkę na swojej szyi i uśmiechnął się patrząc na Crossa i Dreama.

-A wy ? Słyszałem , że mieliście jechać do domu Crossa... - Powiedział z lekkim zdziwieniem w głosie , ale uśmiech na jego twarzy nie znikał.

-Um...No... - Powiedział Dream z lekkim zakłopotaniem na co Cross się zaśmiał i popatrzył się na Blue.

-Akurat pociąg ma jakąś długą przerwę i postanowiliśmy gdzieś wyjść , a że tak blisko jest park , to poszliśmy tutaj...- Powiedział z uśmiechem Cross po czym oparł głowę na ramieniu Dreama po czym pogłaskał go ręką po plecach , a Dream cicho się zaśmiał po czym wypuścił cicho powietrze i znów popatrzył się z uśmiechem na Blue.

- No dobrze , ja już będę leciał , bo dostanę karę od Alphys.. - Powiedział ze śmiechem po czym energicznie wstał z ławki i na pożegnanie przytulił Dreama a potem Crossa po czym powiedział cicho do niego.- Ale jak będziecie mieć już ślub to zadzwońcie... - Po czym uśmiechnął się i pomachał im na pożegnanie i zniknął tak samo jak się pojawił.
Cross zaśmiał się cicho po czym spojrzał na Dreama i lekko przytulił go od tyłu.
-Może wracajmy już? Nighty będzie się niepokoić... -Powiedział Cross z delikatnym uśmiechem, na co Dream odwrócił się do niego przodem i lekko pocałował go w usta.
-No niech ci będzie...Ale...Jak już przyjedziemy do twojego domu... To dokończymy to co zaczęliśmy... -Szepnął po czym wyszedł z uścisku Crossa i poszedł z radością w kierunku pociągu, na co Cross zaśmiał się i pobiegł za Dreamem.

**Parę godzin później**

Po kilku godzinach cała trójka wysiadła z pociągu i ruszyła w kierunku domu Crossa. Po drodze nie działo się nic specjalnego, Nightmare grał na telefonie i jak najszybciej chciał dojść do domu, Cross wraz z Dreamem potajemnie trzymali się za ręce i razem się śmiali oraz czasem mówili Nightyemu, żeby także się z nimi pośmiał.
Gdy doszli w końcu do domu Dream poleciał od razu na balkon i usiadł na jednym z krzesełek po czym zamknął oczy i zaczął wsłuchiwać się w dźwięki natury, a Nightmare wywrócił oczami po czym usiadł w salonie na fotelu i zaczął znów grać na telefonie, Cross za to westchnął po czym stanął przed Nightmarem.
-Czy ty nawet na chwilę nie możesz odłożyć tego cholernego telefonu? -Zapytał z lekką złością w głosie patrząc się na niego.
-Pfff... A co innego mam robić? Mam siedzieć jak mój młodszy braciszek na balkonie i kuźwa oddychać powietrzem? -Zapytał zdenerwowany po czym mocno walnął ręką w stolik i spojrzał Crossowi w oczy.
-Tego nie musisz robić... Ale przynajmniej rusz swój kościsty zadek i zrób coś co nie jest związane z tym telefonem!! -Krzyknął ze złością w głosie Cross po czym jedno z jego oczu błysnęło się na czerwono, przez co obok niego pojawił się jego duży nóż.
- Hah... Po mi podaj jakiś cholerny przykład co mogę zrobić...!! -Także krzyknął po czym telefon schował do kieszeni i spojrzał ze złością w oczach na Crossa.
-No nie wiem wyjdź na pole, narysuj coś, znajdź jakiegoś przyjaciela!!! -Powiedział ze złością w głosie po czym zamknął oczy i odwrócił się plecami do Nightmare po czym poszedł do kuchni, a nagle do salonu wbiegł Dream z lekkim strachem w oczach.
-Co się stało? Gdzie Crossy? -Zapytał spokojnie spoglądając na Nightmare, który wywrócił oczami i nic nie mówiąc wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
-Tu jestem... -Powiedział Cross nadal z lekką złością w głosie po czym wyszedł z kuchni i spojrzał na Dreama lekko się uśmiechając, a Dream od razu do niego podbiegł i mocno go przytulił.
-O co się znów pokłóciliście ? -Zapytał zmartwiony po czym spojrzał ze smutkiem w oczach na Crossa.
-Ehhh... O to, że ciągle gra, na tym swoim głupim telefonie... -Warknął cicho zamykając lekko oczy po czym oparł się o ramię Dreama i bardziej go przytulił.
-Nie martw się... Zaraz mu przejdzie... A teraz chodźmy się położyć... -Powiedział z uśmiechem Dream po czym odsunął się lekko od Crossa i chwycił jego rękę i pokierowali się do pokoju Crossa, po czym położyli się na łóżku i przykrywając się kocykiem prawie od razu zasnęli wtuleni do siebie.
W tym czasie Nightmare gdy wyszedł z domu Crossa dał ręce do kieszeni po czym założył kaptur na głowę i ruszył w kierunku małego jeziora, a gdy tam doszedł usiadł nad jeziorem dając powoli nogi do wody po czym westchnął.
-Nikt mnie kuźwa nie docenia... Wszyscy mają mnie gdzieś... Nikomu na mnie nie zależy... -Powiedział po czym położył ręce na nogach i lekko pochylił się w stronę jeziora i po jego policzku spłynęła mała granatowa łza, która po chwili spadła do wody i na wodzie pojawił się mały obraz przedstawiający Dreama i płaczącego Crossa, na co Nightmare lekko się zdziwił, ale po chwili wpadł na wspaniały pomysł i szybko wstał po czym założył kaptur na głowę i ruszył w kierunku domu Crossa.
-Jeśli ja nie mogę być szczęśliwy... To nikt nie będzie... -Powiedział ze złością i śmiechem w głosie po czym jego oczy zmieniły kolor na czarny.
Po kilku minutach Nightmare cicho wszedł do domu i powoli pokierował się do salonu i usiadł na fotelu po czym wyciągnął telefon z kieszeni , ale po chwili odłożył go na stolik i cicho ziewając położył się na kanapie i zasnął.

**Rankiem**

Dream obudził się jako pierwszy po czym powoli zszedł z łóżka i z uśmiechem podszedł do swojego plecaka i wyciągnął z niego swój pamiętnik po czym cicho wyszedł z pokoju i poszedł do pokoju obok, które się okazało być małym biurem po czym  Dream uśmiechnął się i usiadł na fotelu po czym wyciągnął z kieszeni długopis i otworzył pamiętnik i z uśmiechem zaczął pisać.

"Dzień 30 grudnia 20XX roku.
W końcu powiedziałem Crossyemu, że go kocham!!! I okazało się, że on mnie także kocha! Jestem teraz naprawdę szczęśliwy... Ale... Martwię się o Nightmare... Wczoraj wyglądał na złego gdy pokłócił się z Crossem... Mam nadzieję, że nie zrobi nic głupiego... Ale nadal jestem szczęśliwy, że mogę być z moim Crossym! I nikt, ani nic tego nie zmieni! Chociaż... Mam dziwne przeczucia, że stanie się coś złego... Oby moje przeczucia nie były prawdziwe, bo bym był załamany... Nie chcę teraz nikogo stracić... Nie chce NIGDY nikogo stracić... Uhh... Pomyślmy pozytywnie... Jesteśmy od wczoraj wieczora w domu Crossa, on wraz z Nightym zdążyli się już pokłócić... Dzisiaj spróbuję ich pogodzić ze sobą... Hah... No dobrze mój kochany pamiętniczku, na dzisiaj skończę pisać! Do jutra mój pamiętniku!!! "

Po dopisaniu Dream uśmiechnął się po czym zamknął pamiętnik, a długopis schował do kieszeni po czym powoli wstał z fotela i wyszedł z biura po czym poszedł odłożyć pamiętnik do swojego plecaka, aż nagle przed nim stanął Nightmare blokując mu drogę do pokoju Crossa.
-O ! Cześć bracie... -Powiedział z lekkim zaskoczeniem chowając pod swoja pelerynkę pamiętnik po czym spojrzał na Nightmare.
-Cześć... Co tak wcześnie wstałeś? Zazwyczaj budziłeś się ostatni... -Powiedział z zainteresowaniem w głosie Nightmare po czym oparł się plecami o ścianę, nadal obserwując Dreama.
-Umm... Bo... Ja... Jakoś tak się obudziłem i... Nie potrafiłem zasnąć...-Powiedział lekko zestresowany Dream po czym popatrzył się na ziemię, a Nightmare zaśmiał się po czym odepchnął się lekko od ściany nogą i poklepał Dreama po głowie po czym zszedł do salonu, a Dream otworzył szerzej oczy ze zdziwienia po czym wyjął zza peleryny pamiętnik i mocno chwycił go do rąk po czym wypuścił powietrze z ust i powoli wszedł do pokoju Crossa po czym podszedł do plecaka i schował do niego swój pamiętnik, aż nagle popatrzył się za siebie i zauważył uśmiechniętego Crossa który miał skrzyżowane ręce.
-Hah... Nie wiedziałem, że masz pamiętnik... -Powiedział i cicho się zaśmiał na co na policzkach Dreama pojawiły się żółte rumieńce.
-Emmm.. Bo... Ja... -Powiedział jąkając się po czym wstał od plecaka i odwrócił się do Crossa twarzą w twarz.
-Przecież, to nic takiego mieć pamiętnik... -Powiedział z uśmiechem po czym delikatnie przytulił Dreama do siebie.
-Ale... Pewnie teraz pomyślisz, że zachowuję się jak dziecko... -Powiedział zły na siebie po czym westchnął i lekko zamknął oczy.
-Hah... Oj Dreamy... Ja bym tak nigdy nie powiedział... To że masz pamiętnik, nie oznacza że zachowujesz się jak dziecko... -Powiedział z troską po czym czule pocałował Dreama w usta uśmiechając się.
-Dziękuję, że tak uważasz... Jesteś najlepszą osobą, którą w życiu spotkałem... -Powiedział przerywając pocałunek po czym popatrzył ci w oczy rumieniąc się trochę bardziej, na co Cross także się zarumienił i położył ręce na plecach Dreama po czym zaczął robić palcem na nich małe serduszka ciągle wpatrując się w oczka Dreama.
-Hah... Koniec tego miziania gołąbeczki... Chodźcie na śniadanie... -Powiedział ze śmiechem w głosie Nightmare stojący w drzwiach i patrzący się na Dreama i Crossa. Na co Cross i Dream odskoczyli od siebie z rumieńcami na policzkach.
-Em... Zaraz przyjdziemy... -Powiedział Cross spoglądając raz na Dreama i raz na Nightmare na co Nighty znów się zaśmiał.
- No niech wam będzie, ale 5 minut i widzę was na dole... -Powiedział z uśmiechem po czym wyszedł z pokoju zamykając drzwi po czym zszedł do salonu w którym przygotował śniadanie po czym dał rękę do kieszeni i wyciągnął z niej małą buteleczkę z drobnym świecącym zielonym pyłkiem po czym dosypał go na jeden talerzyk z jedzeniem po czym uśmiechnął się i schował pyłek.
-Hah... Teraz sobie słodko zaśniesz Crossy... -Powiedział ze śmiechem w głosie po czym usiadł na fotelu i zaczął grać na telefonie i czekać aż Cross i Dream przyjdą, a w tym czasie Dream zaśmiał się cicho patrząc na Crossa po czym przytulił się do niego.
-Hm... Coś się stało Nightmareowi? -Zapytał z lekkim zdziwieniem patrząc się na Dreama po czym zabrał go na ręce i z uśmiechem popatrzył się na niego.
-Nie wiem... Ale niepokoi mnie to... -Powiedział po czym przytulił się do Crossa i wtulił głowę do jego bluzy uśmiechając się.
-Mnie też... Ale chodźmy może teraz na śniadanie... -Powiedział z uśmiechem po czym nadal mając Dreama na rękach pokierował się w stronę salonu po czym gdy tam doszedł położył Dreama na kanapie, a sam usiadł obok niego.
-Ooo... Postarałeś się bracie... -Powiedział z uśmiechem patrząc się na Nightyego po czym spojrzał na jedzenie i zaczął je powoli jeść uśmiechając się,  a po chwili Cross także zaczął jeść. Nagle Nightmare zabrał ostatni talerz z jedzeniem i także zaczął spożywać. Po kilku minutach wszyscy zjedli i Nightmare dał talerze do zmywarki, po czym wrócił do salonu i usiadł na fotelu, a Dream położył głowę na kolanach Crossa i lekko zamknął oczy, na co Cross pogłaskał go po głowie uśmiechając się, aż nagle Nightmarowi przypomniało się, że do jednego z talerzy dodał truciznę,  która powodowała chwilowe osłabnięcie po czym spojrzał na Crossa i Dreama wyczekując, że coś się stanie.
-Nighty?  Coś się stało? -Zapytał z lekkim zdziwieniem Cross patrząc na Nightmare przyglądającego się im.
-Nie,  nie,  nic się nie stało... -Powiedział po czym zamrugał oczami i wyjął telefon na którym po chwili, zaczął grać.
-Crossyyyy...? -Powiedział Dream przeciągając ostatnią literę imienia Crossa po czym popatrzył się na niego maślanymi oczkami uśmiechając się słodko,  na co Cross zaśmiał się i spojrzał na Dreama.
-Tak? -Zapytał z cichym śmiechem po czym Dream usiadł na jego kolanach i zaplutł ręce za jego szyją patrząc się Crossowi w oczy.
-Umm... Co ty robisz? -Zapytał lekko zdezorientowany po czym lekko zarumienił się na fioletowo.
- Jak to cooo... Bawieeee sięę... -Powiedział przeciągając ostatnie litery po czym lekko zamknął oczy i zemdlał po czym jego głowa upadła na bluzę Crossa.
-Dream!? -Krzyknął wystraszony Cross po czym zabrał Dreama na ręce i go przytulił do siebie i nie zwracając uwagi na Nightmera pobiegł z Dreamem na rękach do swojego pokoju po czym powoli położył go na łóżku i przykrył kocem.
- Zabiję kiedyś tego Nightmare... -Warknął po czym zamknął oczy i oparł głowę na rękach.
Po chwili do pokoju wszedł powoli Nightmare.
-Co się stało? -Zapytał z troską w głosie Nightmare,  a Cross nie odwracając się dał rękę w bok i w jego ręce pojawił się duży nóż,  po czym wstał i wystawił do przodu nóż otwierając oczy i patrząc się z nienawiścią na Nightmare.
-To twoja wina... -Powiedział cicho. -To TY to zrobiłeś... -Powiedział nieco głośniej. - Przez ciebie może mu się coś stać... -Warknął a w jego oku pojawił się czerwony dymek nienawiści. - Zapłacisz mi za to... -Krzyknął po czym rzucił nożem w Nightmare,  ale on zrobił unik , a nóż wbił się w ścianę.
-Nic takiego kuźwa nie zrobiłem!  Było pilnować swojego "gołąbka"-Warknął ze złością w głosie Nightmare po czym wyjął nóż,  ze ściany,  ale Cross swoją magią przyciągnął swój nóż do siebie przez co nóż lekko drasnął Nightyego w ramię.
-Zamknij się!  TO WSZYSTKO TWOJA WINA!!! - Krzyknął Cross po czym rzucił jeszcze raz nożem,który wbił się w ramię Nightmare.
- Czemu mnie ku€%& oskarżasz o coś czego do cholery nie zrobiłem?! -Zapytał warcząc po czym wyciągnął nóż ze swojego ramienia i rzucił nim o ziemię po czym zaczął się przybliżać wolno do Crossa,  na co Cross zaczął wycofywać się do tyłu do puki nie walną plecami o ścianę.

-N-nightmare ?! - Powiedział z lekkim przerażeniem , oraz złością w głosie Cross patrząc się ciągle na Nightmare , na co on zaśmiał się i położył rękę na ścianie obok głowy Crossa nadal się śmiejąc.

- Ooo... Czyżby wspaniały Crossy się bał ? -Zapytał ze śmiechem po czym wysunął pazury w drugiej ręce i lekko przejechał pazurkiem po policzku Crossa robiąc na nim lekką ranę po czym zaśmiał się.

- PRZYZNAJ SIĘ ,ŻE TO TY DAŁEŚ CO DREAMOWI !!!- Krzyknął zły po czym chwycił rękę Nightmare i odepchnął go od siebie , ale on tylko zaśmiał się po czym stanął na środku pokoju przyglądając się z ciekawością i złością Crossowi.

- Hah... Miałem zamiar dodać to TOBIE , ale nie moja wina ,że on to zjadł... - Powiedział ze śmiechem ostro podkreślając jedno słowo po czym oparł się plecami o ścianę , nadal przypatrując się Crossowi.

- C-co... - Zamarł i stanął w miejscu otwierając szeroko oczy i patrząc się na Nightmare z niedowierzeniem. - Czy ty chciałeś mnie otruć ?! - Zapytał z gniewem w głosie po czym magią przyciągnął do siebie nóż i mocno zacisnął na nim rękę.

-Hah... a skąd że , jak już to uspać... - Powiedział ze śmiechem w głosie Nighty po czym spojrzał na Crossa i pstryknął palcami i na chwilę zniknął po czym pojawił się za Crossem , na co on zamachnął się nożem , ale Nightmare był szybszy i prze teleportował się pod ścianę.

- Zobaczysz... Zniszczę cię... Będziesz mnie błagać oto, żebym cię nie zabijał... - Warknął Cross po czym za jego plecami pojawiło się więcej małych noży , i gdy już chciał nimi rzucić a Nightmare on odepchnął się lekko od ściany nogą po czym podszedł bliżej Crossa.

- Hah... Nie denerwuj się tak... - Szepnął cicho Nightmare po czym delikatnie się uśmiechnął i przybliżył swoją twarz do twarzy Crossa , tak ,że dzieliły je milimetry , na co Cross zdziwił się i noże za nim zniknęły , a sam otworzył szeroko oczy patrząc się na Nightyego.

- C-co c-chcesz z-robić ? - Zapytał z zaniepokojeniem w głosie , po czym Nightmare delikatnie zakrył jego usta ręką , a drugą rękę położył na jego plecach , nadal się uśmiechając.

Nagle Dream przetarł lekko ręką oczy o otworzył je po czym usiadł na łóżku , podpierając się z tyłu jedną ręką po czym zauważył Crossa i Nightmare i zakrył drugą ręką usta , tak żeby oni go nie usłyszeli i patrzył się na nich z niedowierzeniem.

- Hah... To... - Powiedział cicho Nightmare i kątem oka zauważył ,że Dream się na nich patrzy przez co uśmiechnął się bardziej i ściągnął rękę z ust  Crossa po czym spojrzał w jego oczy i delikatnie pocałował go w usta , na co Cross stał w miejscu nadal mając szeroko otwarte oczy , ale po chwili zamknął je i wypuścił powietrze po czym delikatnie położył rękę na ręce Nightmare.

Na co Dream po chwili zaczął cicho płakać , po czym wstał niesłyszalnie i zabrał z plecaka cicho pamiętnik po czym wyszedł z pokoju głośno zatrzaskując drzwi po czym wybiegł z domu i otworzył pamiętnik po czym zaczął wyrywać z niego zapisane kartki , które zaczęły opadać na ziemię.

- Musiało się to tak skończyć... - Powiedział przez płacz nadal wyrywając kartki. 

- Wiedziałem ,że nie pasujemy do siebie... - Powiedział z lekką nienawiścią w głosie po czym coraz wolniej zaczął wyrywać kartki.

- Jestem nic nie wart... - Szepnął cicho po czym zaczął iść wolniej. - Nikt mnie nie chce... 

A w tym czasie Cross odepchnął od siebie Nightmare , tak że poleciał on na ścianę i stracił przytomność.

- Ty śmieciu , jeśli coś mu się stanie przez ciebie... To już nie żyjesz !!! - Warknął ze złością po czy, razu wybiegł z pokoju i wyszedł z domu po czym zauważył kartki i zaczął je po kolei zbierać z łzami w oczach.

Dream nadal wolno szedł w stronę jeziora , aż nagle zauważył ławkę i grubą dużą gałąź nad nią po czym uśmiechnął się i usiadł na ławce i otworzył pamiętnik ,w którym była ostatnia kartka po czym delikatnie drżącą ręką wyciągnął z kieszeni długopis i zaczął powoli pisać.:

"Hahaa..a..ha...ha.haaa.. Jestem nic nie wart... Hah... Skąd to wiem ?!!?!?!? Bo mój "ukochany" , "najlepszy" Crossy woli mojego lepszego ode mnie brata ?!?!?! Heh... W sumie... Już mnie to nie obchodzi kogo on woli... To ostatni wpis mój pamiętniczku... Heh... a Jeśli znajdzie to mój kochany Crossy... To niech wie , że tam na górze będę miał spokój... wszystko będzie dobre... Hah... A nawet lepiej... Heh... Czemu ?!?!... BO NIE BĘDĘ MUSIAŁ WIDZIEĆ JAK CAŁUJESZ SIĘ Z MOIM CHOLERNYM BRATEM!!!! Nie wiesz jak się teraz czuję... Jestem teraz pusty... Jak pudełko wypełnione powietrzem... NIC NIE ROZUMIESZ !!!!... Zawsze cię kochałem... zawsze myślałem ,że będziemy razem szczęśliwi... ZAWSZE... Hah... pewnie teraz śmiejesz się z mojej głupoty... Co z tego... jak skończę ze swoim życiem , będzie lepiej... Zapomnisz o mnie... I będziesz mógł być sobie ze swoim Nightusiem... NA KU#%^ ZAWSZE !!!!  ~ Nie będę się podpisywać... Ale.. to tylko nic nie znaczący Dream... żegnaj... "

Po czym Dream rzucił długopisem o ziemię , a jedną rękę dał do kieszeni po czym wyciągnął z niej małe pudełko.

- Witaj ponownie... - Powiedział ze śmiechem nadal płacząc po czym otworzył pudełko i ukazało się w nim średniej wielkości kawałek szkła z ostrymi brzegami. - Dawno się nie widzieliśmy prawda ? - Zapytał ze śmiechem w głosie po czym wyjął szkło z pudełka i lekko przybliżył sobie je do ręki podwijając lekko rękaw do góry.

- No więc... Za moją głupotę... - Zrobił jedną głęboką kreskę szkłem po czym syknął z bólu i przed nim pojawiła się jego dusza , na której pojawiło się małe pęknięcie. - Za... to ,że zawsze myślałem ,że będzie dobrze... - Zrobił drugą kreskę , która była głębsza od poprzedniej , a na jego duszy pęknięcie powiększyło się. - I może za to ,że jestem naiwny... - Powiedział ze śmiechem po czym wbił szkło w rękę i krzyknął z bólu , ale po chwili zaczął się śmiać i do drugiej ręki zabrał pamiętnik po czym kilka kropel jego krwi skapnęło na kartkę po czym Dream zamknął pamiętnik i rzucił go na ziemię , po czym spojrzał na swoją duszę i wyciągnął z ręki szkło , które miał wbite po czym przybliżył szkło do swojej duszy, a nagle Cross zauważył Dreama i zaczął biec jak najszybciej potrafił , przez co zaczął szybciej oddychać , a w jego oczach pojawiło się więcej łez.

- Nie..rób...tego !!!- Krzyknął Cross przez łzy , i zaczął biec coraz wolniej po czym stanął w miejscu i na chwilę złapał oddech po czym znów zaczął biec w stronę Dreama. 

- Hah... Nie będziesz mi mówić co mogę robić , a czego nie ! - Powiedział przez płacz z lekką złością po czym wbił mocno szkło w swoją duszę przez co dusza zaczęła szybko rozsypywać się na kawałki , a Dream zaczął coraz bardziej tracić siły.

- DREAM !!!- Krzyknął Cross po czym otworzył szeroko oczy i zaczął jeszcze szybciej bieg , i po chwili znalazł się obok Dreama , którego zabrał na ręce i mocno do siebie przytulił.

- Przepraszam cię ! Ja cię kocham ! Proszę nie odchodź ! Nie zostawiaj mnie samego ! - Mówił Cross , a jego oddech przyśpieszył i po jego policzkach spływało dużo łez.

- H-hah... I-i...T-tak.... W-wolisz.... N-nightmera... - Powiedział szeptem powoli po czym powoli zamieniał się w pył , na co Cross zaczął bardziej płakać. - B-bądź... s-szczęśliwy... z-z...n-nim... - Szepnął ponownie cicho po czym lekko się uśmiechnął i całkiem zmienił się w pył.

- Ja chce być tylko z tobą Dream !!!-Krzyknął przez płacz Cross po czym na jego rękach została tylko peleryna i korona Dreama przez co przytulił je do siebie mocno i upadł na kolana.
-Dlaczego mnie zostawiłeś ?!-Zapytał a jego oczy zrobiły się całe czarne po czym oparł ręce na ziemi, a głowę opuścił w dół mocno zamykając oczy. -Jeśli nie wrócisz do mnie...  To ja przyjdę do ciebie... -Powiedział po czym lekko otworzył oczy i zauważył szkło , które leżało niedaleko niego,  po czym chwycił je do ręki i usiadł na ziemi i przytulając do siebie pelerynę Dreama spojrzał ma szkło.
-Jeśli tutaj nie mogliśmy być szczęśliwi...  To będziemy razem tam...  Na górze... -Powiedział cicho po czym chciał wbić do swojej duszy kawałek szkła,  ale zauważył kartkę,  po czym zabrał ją do ręki i zaczął ją czytać po czym lekko starł swoje łzy.
-Hah... Czyli ty myślałeś, że mógłbym cię zdradzić z twoim bezużytecznym bratem? -Zapytał ze smutkiem po czym pogniutł kartkę i rzucił ją gdzieś po czym zamknął oczy i spojrzał do góry.
-Żegnaj świecie...  Witaj Dream... -Szepnął cicho Cross po czym przed nim pojawiła się jego dusza po czym uśmiechnął się i mocno wbił szkło do swojej duszy i upadł na ziemię po czym zakaszlał krwią i zaczął powoli zmieniać się w pył.
-Pamiętaj Dreamy...  Że kochałem cię... Kocham cię... I zawsze cię będę kochać... -Powiedział cicho z uśmiechem po czym cały zmienił się w pył po czym pojawił się w małym pomieszczeniu,  które ze wszystkich stron było białe.
-Hah...  Myślałem, że wybrałeś Nightmare... -Powiedział cicho po czym Cross spojrzał do góry i zauważył Dreama,  na co szybko wstał i mocno przytulił się do niego.
-Kocham cię...  Nikogo innego nie kocham,  tylko ciebie... -Powiedział i po jego policzkach zaczęły spływać niewidzialne łezki szczęścia.
-Ja ciebie też kocham...  A teraz... Możemy być już na zawsze razem... -Szepnął cicho Dream po czym czule pocałował Crossa w usta,  a po jego policzkach zaczęły spływać małe łzy.
-Przepraszam... Nie chciałem cię ranić... nightmare to wszystko wymyślił... -Powiedział ze smutkiem w głosie Cross,  na co Dream uśmiechnął się delikatnie i zabrał na ręce Crossa.
-,Wierze ci...  I wybaczam...  -Powiedział cicho po czym ponownie czule pocałował Crossa w usta uśmiechając się przy tym.

The End...

(TO... BYŁO... supi B)  fajnie mi się to pisało...  Było ciekawie...  )

  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro