𝚏 𝚘 𝚞 𝚛 𝚝 𝚎 𝚎 𝚗
Stylez: Zamierzam walić twoje ciało, jakby było pieczątką
Niex: Harry, ja tylko żartowałem. Wciąż trochę cię nienawidzę.
Stylez: Mówiłeś coś innego, kiedy ssałem twojego kutasa.
Niex: Możesz być przyzwoity?
Stylez: To nie moje wina, że mi nie wierzysz.
Niex: Bye Felicia.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro