forty nine
calum
luke zasnął na mojej klatce piersiowej, gdy obejmowałem go ramionami.
ucałowałem jego czoło, bawiąc się jego włosami.
drzwi się otworzyły, a w futrynie stanął ashton.
— zasnął — powiedziałem.
— och, dobrze. powiedz mu, że wróciłem do domu, gdy się obudzi.
— hej, może zostaniesz na noc? na pewno michaelowi nie będzie przeszkadzało dzielenie z tobą łóżka.
kiwnął głową, rumieniąc się.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro