five
luke
luke popatrzył na ashtona błagającym spojrzeniem.
— proszę, nie każ mi tam iść — powiedział ze łzami spływającymi po jego twarzy.
— luke, przykro mi. ja tylko chcę dla ciebie tego, co najlepsze. — westchnął ashton.
— seks jest dla mnie najlepszy! — jęknął luke, tupiąc nogą.
— luke, nie rób scen. wejdź do środka, wrócę po ciebie za godzinę — powiedział stanowczo ashton, upewniając się, że jego przyjaciel wejdzie do środka.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro