eighty four
calum
luke wtulał twarz w moją klatkę piersiową, gdy ja delikatnie bawiłem się jego włosami.
przyciągnąłem go bliżej mnie, a nasze usta znalazły się kilka centymetrów od siebie.
złapałem go za talię i zacząłem całować jego miękkie wargi. pocałunek zaczął się powoli, jednak dość szybko zamienił się w namiętny, gdy luke pociągnął mnie za włosy, a ja ścisnąłem jego tyłek, na co głośno jęknął.
niechlujnie składałem pocałunki na jego szyi, przez co jęczał coraz głośniej.
wtedy znalazłem jego czuły punkt i go przygryzłem, wyszeptując „mój".
— luke, jesteś tylko mój.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro