Herbata z Inspirajcą
Czasem
popołudniami
robię sobie herbatkę
Owocowy zapach wypełnia całe mieszkanie:
Pokój, kuchnię i schodową klatkę
Siadam wygodnie w foletu
i popijam napar gorący
Wenę kusząc
niby, niechcący
Zapraszam na tę moją herbatę
dwie przyjaciółki:
Sztukę i Inspirację
Wyciągam cisatka
orzechy, pistacje
Lecz do drzwi puka
w jednej krótkiej chwili
Wena ta, co żeśmy jej nie zaprosili
i prosi nas, żebyśmy otworzyli
I oto chodzi
Przyszła Wena na spotkanie z Inspiracją
Siadam w kącie z notesem
myślami jestem już hen, za stacją
Pióro sunie po papierze
Szeleszczą kartki
W głowie historie z innego świata
historie nie z tej bajki
I po to jest herbata
mówię oto wam
Żeby Wena z Inspirają pląsała
By razem ruszyły w artystyczny tan
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro