Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2019-10-27

Pode mną trawy las,
Nade mną błękit nieba.
Tuż obok płynie czas,
A mnie w tym świecie nie ma.

Jak niewidzialna mgła
Się snuję po tej Ziemi.
Z policzka spływa łza;
Łza, która nic nie zmieni.

Wciąż z oczu kapią łzy
Tworząc ocean wielki,
A wielkie rzeczy w nim
Mizerne jak muszelki.

Nic nie wie o nim świat;
Cóż mogę go obchodzić?
Ja jestem ze strefy strat -
Nikomu nie umiem dogodzić.

Wtem czuję krople dwie
Kapiące mi na nos,
A kolor nieba zmienił się
Na czarny, jak rój os.

Deszcz kapie z ciemnych chmur.
Wraz z deszczem płaczę ja,
Bo serce pełne dziur
Niedobór miłości ma.

A na to wszystko patrzy
Bóg znad Niebios Swoich.
Może mi kiedyś zabierze
Przyczynę zmartwień moich...



Ps.
Te wiersze pisałam dosyć dawno XDDD i teraz trochę cringe'owo się czuję publikując je na watt... Ale w sumie i tak pewnie nikt tego nie czyta, więc nic mi po tym hah :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro