Na górze róże
Na dole Norki,
Jebane skurczybąki,
Zaraz będą ryczeć jak Orki.
Jak jeszcze raz coś powie Stjernen na Dawida lub Kamila,
To o północy przyjdzie wpierdolu chwila.
Pokój nad nami te piździstonki mają,
Wysyłam ostrzegawcze piski,
Więc już się chowają.
Dawid może złotkiem po oczach zaświeci,
Jeszcze wzrok stracą norweskie dzieci.
Kamilek śnieżynką srebrną przyjebie,
A potem uśmiechem obdarzy ciebie.
Reasumując powyższe treści,
Polacy wygrali,
Norkom dalej się w chujach nie mieści.
A gdyby ten mierny wysoki dupek na miejscu Dawida stał,
To by z oczu łzy szczęścia lał.
Słyszę już, że u Norków meble po podłodze jeżdżą,
Założe się, że w jednym pokoju się nie zmieszczą.
Bo ja Pero - pisków król,
Wyskoczę na skurczysynków jak pszczół ul.