Undertaker
Relacja: Romantyczna
Dla: Arbuzik-chan
To ostatni rozdział :(
Na dziś :) Ma wam umilić ten ostatni dzień wakacji :D Oby umilił... Dziękuję wam za pisanie dla was i każdy komentarz, gwiazdkę, które dostałam w czasie tych wakacji. Dzięki wam jakoś żyłam, mimo fatalnego stanu psychicznego, zwłaszcza dzięki mojej dziewczynie :) Pozdrawiam cię Patiś! <3 Wiem, że to czytasz :p To dużo znaczyło dla takiej zwykłej osóbki jak ja. Sama też dużo pisałam przez te dwa miesiące, bo aż... Ponad 50? 60 części? Jakoś tak ^^ A będzie ich jeszcze więcej w kontynuacji do której mam nadzieję niedługo wpadniecie jak będzie :3 Niestety zamówienia będą realizowane głównie teraz nocami z powodu moich tegorocznych matur, a muszę się do nich porządnie przygotować.
Kusi mnie by zrobić kiedyś filmik dotyczący powodu samobójstwa postaci, którą będę cosplayować. Powód oczywiście będzie wymyślony przeze mnie ^^ Ale nie mam z kim go robić niestety :')
Jutro początek ciąży z Claudem. Szczęśliwi?
Undertaker pomimo bycia dość kiepskim romantykiem dla ważnej mu osoby jak ty potrafi oczarować niejedną kobietę. Wykorzystując do tego swój urok osobisty i dobrze dobrane słowa może mieć każdą przedstawicielkę płci pięknej na zawołanie, wzbudzając tym twoją zazdrość. Shinigami jednak umie poradzić sobie w sytuacjach, gdy kłócisz się o to, że nie jesteś już dla niego ważna. Wystarczy jego podniesiona grzywka ukazująca niesamowite, zielone oczy oraz idealny uśmiech, by mieć cię w garści i obejmować cię w czasie twojej nieudolnej próby uspokojenia się podczas wpatrywania się w twarz grabarza.
Bóg śmierci wdając się w romans z tobą, kiedy to jeszcze był twoim nauczycielem zdawał sobie sprawę, że wszystko może się posypać, jeśli inni dowiedzą się prawdy. Jednak nie przeszkadzało mu to w kochaniu twojej osoby i nawet nieraz publicznie łapał cię za dłoń czy za policzek mrugając zachęcająco oraz ignorując komentarze niektórych uczniów widzących tą całą sytuację. Dla Adriana zakazany owoc był o wiele bardziej interesujący niż zwyczajny, wskazany przed nielicznych w celu spróbowania go.
Crevan tracąc medaliony z również i twoim imieniem z początku czuł się załamany. Jednakże zauważając jak Ciel Phantomhive je łapie i trzyma z całych sił poczuł ulgę, ponieważ wiedział, że są w dobrych rękach, zwłaszcza pamiątka po tobie. Jedna rzecz go tylko trochę zmartwiła, a mianowicie brak jakichkolwiek więcej przedmiotów, które mogłyby ciebie przypominać. Ale i z tym sobie poradził, bo natychmiast po ucieczce z Campani zabrał się za namalowanie twojego wizerunku, by nosić go przy sobie już zawsze i patrzeć na niego podczas licznych podróży.
Cierpiąc na tak zwane ciernie śmierci Undertaker musiał zebrać tysiąc dusz, by uratować swoje życie. Zbierał je przez wiele miesięcy, niestety wciąż brakowało mu jednej duszy, a do wyboru miał albo ciebie, albo własną matkę. Stając przed ciężkim wyborem w końcu z bólem serca zebrał duszę rodzicielki, tym samym uciekając z rąk śmierci. Chociaż sama chciałaś się poświęcić, aby go ocalić, nie zgodził się na to. Wolał bowiem nie żyć ze świadomością, iż przetrwał dzięki śmierci najdroższej mu osoby, której nie mógł nic dać prócz ostatniego oddechu oraz bólu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro