Sebastian Czwarty miesiąc
Relacja: Romantyczna
Dla: Nutka_tutka :*
Będę od jutra tomboyem, oto moje postanowienie życia na te wakacje XDDDD Poleci ktoś fajne yaoi? Bo jestem zbyt leniwa by szukać tytułów xD
Sebastianowi było przykro za incydent z zakonnicą, więc w ramach zadośćuczynienia zabierał cię każdej nocy na dach rezydencji, by oglądać wraz z tobą gwiazdy. Kiedy patrzyliście na nie i zachwycaliście się ich blaskiem, Michaelis spoglądał kątem oka na ciebie, mówiąc sobie w myślach, że może gwiazdy są niezwykle piękne, lecz prawdziwą najpiękniejszą i najjaśnieszą gwiazdę miał przy sobie. A dokładniej siedzącą obok niego i wtulającą się w demona.
W środku nocy, gdy wszyscy słodko spali, a zwłaszcza ty kamerdyner przygotowywał dla ciebie słodką niespodziankę składającą się z ulubionego ciasta i lodów, aby zanieść je kilka godzin później do waszej sypialni. Mężczyzna w sprawie zdrowego odżywiania się nie miał nic do gadania, skoro twoje zachcianki wygrywały. A to był dopiero początek tej walki.
Michaelis co jakiś czas robił specjalne masaże, których uczył się w piekle w towarzystwie licznych brzemiennych demonic, by powstrzymać dopiero co powstające rozstępy na brzuchu. Masaże te były na tyle skuteczne, że skóra wyglądała naprawdę dobrze. Chociaż do perfekcji wciąż trochę brakowało...
Demon zmuszał cię do długich spacerów w celu poprawienia kondycji przed porodem. Problem polegał na tym, że najkrótsze spacery trwały conajmniej trzy godziny ( dwie i pół z przerwą na głaskanie obcych kotków). Zaś najdłuższe do nawet pięciu godzin. Jednak dzięki sporej ilości ławek w mieście mogłaś bez problemu wytrzymać te męczarnie w imię jeszcze nienarodzonego malucha. Zaś kamerdyner bez przerwy dołował się nad twoim słabym stanem fizycznym, grożąc, że nawet w domu będziesz musiała ćwiczyć choćby taniec ze Cielem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro