Relacja: Kiedy jesteś nastolatkiem, a  Undertaker to twój ojciec.

Dla: Arbuzik-chan

Przepraszam za tak długą nieobecność. Brakowało mi sił na pisanie, ale już jestem :) Alois będzie jeszcze dziś.

Undertaker mając od jakiegoś czasu konto w każdym możliwym portalu wie, że udzielasz się na portalach społecznościowych i wstawiasz na nie zdjęcia ze swoją drugą połówką. Jest on pierwszą osobą, która je widzi, a następnie po polubieniu komentuje je. Zazwyczaj jego komentarze wyglądają tak: ,, Bardzo ładnie wyglądacie ze sobą, córeczko. Tylko szkoda, że twój chłopak nie leży w trumnie, bo byłby jeszcze piękniejszy. No, ale każdy ma inne upodobania. Czekam na ślub i wnuki."

Kiedy zapraszasz znajomych do domu na nocowanie i w środku zdejmujecie już buty, Crevan najpierw każe tobie zebrać pomiary ciał od nich, żeby znaleźć idealny rozmiar trumien. Oczywiście, gdy odmawiasz wykonania tej czynności sam się za to zabiera, by później przenieść odpowiednie trumny do twojego pokoju zamiast łóżek. Później jednak masz zwykle problemy w wytłumaczeniu przyjacielom zaistniałej sytuacji.

Adrian zawsze ostrzega cię przed twoim wychodzeniem na liczne imprezy, byś nie brała drinków od nieznajomych i nie flirtowała z nimi zbytnio, ponieważ może się to skończyć gwałtem, a w gorszym wypadku utratą nerki. Chociaż wiesz to wszystko przytakujesz swojemu ojcu. Dodatkowo, by go nie martwić, przytulasz się do niego i mówisz jak mała dziewczynka w celu uspokojenia ojca. Zwykle działa to kojąco na boga śmierci, który biorąc ciastko w kształcie psiego ciastka oraz machając na pożegnanie życzy udanej zabawy. Całą noc jednak nie śpi, czekając na twój powrót. Nad samym zaś ranem widząc ciebie w pijanym i opłakanym stanie nie robi żadnych wykładów. Zamiast obudzić twoją mamę zajmuje się tobą, myjąc, przebierając i kładąc do łóżka. Zawsze staje po twojej stronie w trakcie kłótni ze swoją żoną, nawet, gdy ta jest przeciwko twojemu wychodzeniu po nocach.

Twój tata nie skupia na twoich ocenach. Co prawda, kiedy dostajesz złe stopnie nie jest zbytnio zadowolony, ale nie zamierza dawać szlabanów za takie drobne rzeczy. Bardziej motywuje cię do poprawki i zachęca do dalszej nauki, gdyż według niego pewnego dnia odziedziczysz zakład pogrzebowy i potrzebna będzie tak doświadczona ręka jak twoja, o ile posiądziesz odpowiednią wiedzę. Undertaker nie krzyczy też za liczne uwagi szkolne. Po prostu sam się wtedy zastanawia co zrobił źle w wychowywaniu ciebie i czy na pewno może siebie nazywać dalej ojcem, choć nieraz zawiódł jako rodzic.