Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6*

Obudziłam się o 6:00 rano. Nie wiedziałam co się dzieje ze mną, bo cały czas czułam strach, ból, a przecież powinnam się cieszyć, że mama wróciła. Prawda? Te pytanie zadawałam jedząc, siedząc... w sumie co chwilę i wszędzie. Nie wychodziłam z domu, nie spotykałam się z Jamesem. Siedziałam zamknięta w pokoju.
Wstałam wzięłam prysznic, ubrałam się, zjadłam płytki na mleku, a potem wróciłam do pokoju. Włączyłam muzykę i zaczęłam słuchać na słuchawkach.
- Susan. Chodź ze mną na spacer - mówi Cat. - Susan!
W tym momencie słyszę krzyk dobierający się z mojego pokoju. Odwracam głowę i widzę Cat stojącą nade mną.
- Coś chciałaś, bo słyszałam swoje imię jak wymawiałaś? - Pytam przyjaciółki.
- Tak chciałam - odpowiada.
- Co takiego.
- Pytałam czy wybierzesz się ze mną na spacer.
- Przepraszam, ale odmówię. Wybacz.
- Co się stało?
- Mama... - Nie dokończam zdania wiedząc, że zaraz się rozpłaczę.
- Coś z mamą?, znalazła się?
- Wróciła i myśli, że jej od tak wybacze! - Krzyczę zdenerwowana i zła.
- Jak ona tak może. Nie było jej przy tobie tyle lat, a teraz myśli, że przybiegniesz z otwartym rękoma do uścisku. Wiesz co z tym zrobisz? 
- Nie wiem co mam teraz zrobić cały czas nad tym się zastanawiam, czy jej wybaczyć, czy jednak nie.
- Moim zdaniem nie powinnaś. Za dużo razy cię skrzywdziła.
- I chyba masz rację, a powinnam jej napisać sms? - Pytam przyjaciółki.
- Powinnaś jej powiedzieć co czujesz i  trzymasz to w sercu od tylu lat.
- I tak zrobię - biorę telefon i wybieram jej numer i piszę.
Mamo. Tu twoja córka. Chciałabym ci powiedzieć kilka słów od serca. Jestem zła na ciebie, a za co, jasne powiem ci. Za to, że zostawiałaś mnie na noc i szłaś tańczyć na róże. Nie chciałaś mnie słuchać, gdy mówiłam zostań. Bardzo w tym czasie cię potrzebowałam, a ty wolałaś iść się bawić. Wiesz jak się wtedy czułam, gdy wyjechałaś i mnie kolejny raz zostawiłaś? Nie, nie wiesz, bo nie chciałaś ze mną rozmawiać. Czułam się jak dziecko bez matki i bez ojca. Każdego ranka, każdej nocy chciałam, abyś wróciła. Gdy zobaczyłam cię dwa dni temu przed moimi drzwiami czułam ogromny żal do ciebie. Chciałam spróbować ci wybaczyć za te wszystkie twoje błędy, ale nie potrafię. Wybacz. Może jednak kiedyś uda mi się tobie wybaczyć, ale w tym momencie niestety nie. Pa.
- Kochana. Już nie płacz, proszę - Gdy pisałam wiadomość do mamy przypomniałam sobie wszystkie błędy jakie popełniła. Nie chciałam płakać, ale to jest i będzie ode mnie silniejsze.
- Dobrze - odpowiadam.
Wysyłam wiadomość i odkładam telefon na półkę. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro