Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2


Weszliśmy do mnie i od razu usłyszałem pisk dziewczyn, a jak się popatrzałem w prawo to zobaczyłem przytulające się Chloe i Mari. 

-No ten palant zapomniał że dzisiaj przyjeżdżasz i jakbym mu nie powiedziała to by dalej gnił w łóżku-powiedziała a ja pokręciłem głową 

-Nie zapomniałeś co ?-zapytała Mari uśmiechając się 

-Dobra to idźcie do siebie pogadajcie sobie a my się rozpakujemy -powiedziała moja matka a ja zaniosłem na rękach Mari na górę 

-Jezu jaki tu syf czy ty od mojego wyjazdu tu sprzątałeś i wietrzyłeś ?-zapytała wchodząc do pokoju a ja się uśmiechnąłem i położyłem na łóżku 

-Nie-powiedziałem przykrywając się kołdrą 

-O nie nie nie nie nie ma spania sprzątasz tu. Ja wychodzę spotkać się z Alyą a jak  wrócę to ma być posprzątane-powiedziała zabierając mi kołdrę 

-Dobrze mamo zaraz to zrobię -powiedziałem i położyłem się na łóżku jak usłyszałem trzaśnięcie drzwi 

-A ty wież że ja nie wyszłam tak ?-zapytała  a ja się zerwałem z łóżka podszedłem do niej pocałowałem  w usta i się na nią spojrzałem 

-No rzeczywiście jesteś tu -powiedziałem a ta pokiwała głową i wyszła z pokoju a ja zabrałem się za sprzątanie

Po dwóch godzinach sprzątania, posprzątałem 

-W końcu-powiedziałem kładąc się na łóżku i usnąłem 

-Adrienku kochanie obudź się-powiedziała...Alya, W mgnienia oka odskoczyłem od niej spadając z łuza 

-AŁA-krzyknąłem a te zaczęły się śmiać 

-Dobrze wiedzieć jak cię budzić -powiedziała a ja popatrzałem na budzik 

-Serio budzicie mnie o 23:38 ?-zapytałem kładąc się z powrotem 

-Fajne gacie -powiedziała Alya a ja pokazałem jej środkowego palca 

-Ja mu wybierałam-powiedziała Mari 

-No te biedronki są cudne-powiedziała a a ja wstałem zabrałem z pod łóżka taśmę klejącą i zakleiłem im buzie 

-Mmnyligibydi-zaczęły coś do mnie gadać a ja położyłem się na łóżku i jak miałem już zasypiać one zaczęły się śmiać i zrzuciły mnie z łóżka  a ja wstałem z obrażoną miną i się ubrałem 

-Gdzie idziesz ?-zapytała Mari a ja jej nie odpowiedziałem tylko wyszedłem z pokoju 

-Adrien ?-zawołała a ja nic. Założyłem buty i wyszedłem z domu jak byłem już na motorze to napisałem do Nino

#Dupek-Jadę do ciebie 

#PrzyjacielDupka -Spk przyjeżdżaj 

Po kilku minutach dojechałem do Domu Nino, zanim zadzwoniłem do drzwi spojrzałem na telefon  

10 Nieodebranych połączeń od: Moja księżniczka

7 wiadomości od: Moja księżniczka 

Moja księżniczka- Gdzie pojechałeś ?

Moja księżniczka-Gdzie jesteś ?

Moja księżniczka-Co się stało ?

Moja księżniczka- Odbierz !!!!!!!!!!!!!

Moja księżniczka-Ku**a mać martwię się 

Moja księżniczka- Zrobiłam coś źle ? 

Moja księżniczka-Gdzie jesteś martwię się ?

Nie odpisałem włożyłem telefon i zadzwoniłem do drzwi Nino od razu mi otworzył 

-Wchodź i opowiadaj 

****

-No i ubrałem się i przyjechałem tu-powiedziałem jak skończyłem mu wszystko opowiadać 

-Aha a teraz będziesz udawał obrażonego-powiedziała Nino-Sprytnie

-No w końcu to ja wymyśliłem-powiedziałem na co on się zaśmiał a mi za wibrował 

Moja księżniczka- O co ci chodzi przecież nic nie zrobiłam odpisz mi chociaż że nic ci nie jest 

Dupek, ale mój dupek- Nic mi nie jest

Moja księżniczka- I tylko tyle ?

Moja księżniczka- ...

Moja księżniczka-No proszę cię odpisz 

Dupek, ale mój dupek- Dobranoc łamaczko kości

Moja księżniczka- Lece do ciebie  

-Serio powiedziałeś Aly że tu jestem ?-zapytałem  a chłopak spuścił głowę

-Ukryj się w szafie-powiedział a ja tam wlazłem i zobaczyłem przez szparę że Marinette i Alya lądują na balkonie 

-Dobra jak co to powiem że śpisz. Biegnij i uważaj na siebie-krzykną na klatkę schodową Nino a dziewczyny się uśmiechnęły 

-Gdzie on jest ?-zapytała Marinette podchodząc do niego 

-Ale kto ?-zapytała 

-Adrien gdzie on jest ?-zapytała jeszcze raz 

-śpi w drugim pokoju -powiedział a Alya przyparła go do ściany 

Gdzie on jest ?-zapytała 

-W barze na rogu tam gdzie zawsze-powiedziała a one wyleciały z domu a Nino pokazał że mogę wyjść 

-Ty, a Alya się nad tobą nie znęca ?-zapytałem a ten się zaśmiał 

-Nie czemu pytasz ?-zapytał a ja przewróciłem oczami 

-Nie ważne idę spać-powiedziałem i położyłem się na kanapie 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro