przygody nad Bałtykiem
Dzisiaj, przygotowałam dla was coś specjalnego. Zabiorę was w dłuuugą podróż nad nasze piękne Morze Bałtyckie.
Zapraszam
Woah, uwierzcie, zaczynamy normalnie, ale was od razu wprowadzę - to fanfik o Yungbludzie. Jak go nie znacie, spokojnie, poznacie go nawet lepiej niż Harrego Stylesa.
Kocham ich dialogi, naprawdę.
Ja dzisiaj zapomniałam wziąć i w sumie łeb mnie napierdala, pomocy.
Nie wiem, kto o Ashley, ale jest "lambadzarą", także chyba pominę jej wątek.
A ok, już wiem, nieważne.
Mnie pojebało, że przeczytałam to całe.
KTO WRESZCIE JEST TYM ZŁODZIEJEM?
Ja niedowidzę na przykład, więc w sumie on może być ślepy.
Jakie kwiatki lubicie?
Ale spokojnie, nie krzycz, wyjdziesz z tego, to tylko skarpetki.
W sumie śmiesznie.
Jebać znajomych, zapierdole auto i wyjeżdżam.
Ale zjadłabym Vifonka, serio. Głodna jestem.
Co można podbijać nad morzem Bałtyckim? Piasek?
Dzięki, wiem już gdzie ma okna. Jezus Maria okna w łazience, najs.
SZYKUJE SIĘ ROMANS, KOCHANI.
Przewinę opis laski, bo jest nudny, ok.
Macie szybki skrót, że wygląda jak alternatywka.
Śmieszy mnie ten tekst, serio, ale z drugiej strony trzeba mieć w chuj odwagi żeby podejść do kogoś i tak powiedzieć na luzie.
Dam ci szansę plis.
Pozdrawiam wszystkie czternastoletnie Julki.
Napisz ktoś książkę "Dominic i Julia", proszę. Czytałabym.
Kocham autorkę za te opisy, naprawdę, są idealne.
Nemo, emo jedno i to samo.
Gdzie jest emo? - pasuje.
Żonka ratuje sytuację.
Przepraszam, ale śmieszy mnie to zdjęcie i to tak bardzo.
Co jest ze mną nie tak?
O Jezusie, szybka zmiana akcji nigdy nie jest dobra.
Skąd tam się wziął Kubuś Puchatek?
Mariusz, opanuj emocje i oddaj mu alternatywkę, wtedy nie ugryzie.
Em, podchodzi to już pod molestowanie?
Także w sumie mam limit 20 obrazów, ale spokojnie, wielką miłość Dominica i Julki zobaczycie w następnym rozdziale, nie oszczędzę wam tego.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro