dorodny waleń [BIEDNY NAJAL]
Wiem, miało być za tydzień, ale dziwnie się czuję, jak nie piszę tych rozdziałów:((
WITAM OFICJALNIE W 3 CZĘŚCI
Kochani, chyba nie obrazicie się jeśli to o to dzieło zadedykuje człowiekowi, który zmienił moje życie, Harry Styles.
To dzięki niemu piszę dalej te książki, napiszę mu DM, że jest moją inspiracją.
Gwałt w pierwszym rozdziale? Kocham to.
Nie wiem czemu, ale zaśmiałam się przy tym " OL JE BEJBI ".
Ajj, nawet się chłop nie zaspokoił.
[*] - znicz dla jego chuja w potrzebie.
Wow, kocham szybką zmianę POV.
Ała, biedny Najal. Współczuję mu, nie chciałabym dostać z brzozy przez jakąś niezaspokojoną laskę, która ociera się jak "dorodny waleń" w lesie o drzewa.
O, chyba na tej brzozie leżała.
W sensie One Direction? O shit.
Dobranoc kurczaczki, kocham was!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro