mój szczur ma na imię Gustaw
Ale laska ma wkurwa. W sensie wydziera się na typa, a on jej nic nie robi co nie.
Dobra, jedank on też się drze jak pojebany, nie było tematu.
Wowowo, ale pociski.
Tak w skrócie, bo mi screena ucięło - wepchnął ją do piwnicy.
Po godzinie wrócił, a laska gadała sama do siebie i teraz udaje, że chce dalej siedzieć w piwnicy, mądrze.
Gustaw to szczur.
Serio, takie małe, biegające zwierzątko.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro