małpko, zgwałcę cię językiem w tej wodzie
Wyjdźcie z tego wody BŁAGAM. Tak, słuchaj się tatusia i wracaj na chatę, raz, raz.
Ja rozumiem, że każdy ma swoje fetysze, ale są jakieś granice, prawda?
Prawda?!
Czemu on chce ją gwałcić w nocy językiem i to jeszcze w jej domu.
Halo. Policja?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro