Timeless
Typ Rozdziału: One Shot
Ship/y: Minsung
Gatunek/ki: angst
Ilość słów: 1268
~~~
This is probably a dream
Just like my memories
Y
ou’re right in front of me
Minho westchnął już dziesiąty raz z kolei wlepiając swoje spojrzenie w okno, które znajdowało się naprzeciwko niego. Podniósł głowę słysząc dźwięk dzwoneczka oznaczający przybycie nowego klienta. Brunet od razu odwrócił wzrok czując łzy napływające do jego oczu widząc go. Pomimo tego, że z młodszym rozstał się już prawie miesiąc temu nadal ciężko było mu się pogodzić z tym faktem, a teraz? Teraz Jisung był tuż przed nim. Dosłownie, bo Minho nawet nie zauważył gdy chłopak podszedł do jego stolika i nawet nie pytając o zgodę po prostu usiadł na przeciwko niego zasłaniając tym samym widok w który tak namiętnie wpatrywał się brunet.
It’s strange
Even after a long time
M
y heart keeps repeating that day
Minho wziął głęboki wdech spogladając w duże orzechowe oczy lekko zakryte brązową kurtyną niesfornych kosmyków. I w tym momencie wszystko wróciło i uderzyło w niego ze zdwojoną siłą. Nagel dzień, który tak bardzo starał się zapomnieć był bardziej wyraźny w jego wspomnieniach niż kiedykolwiek indziej. Jego serce boleśnie zakuło na wspomnienie wszysykich słów, które wtedy padły.
When I close my eyes
My memories take me
To that place again
Brunet przymknął powieki starając się stłumić łzy, które próbowały wydostać się na powierzchnię. To jednak okazało się błędem, bo znów poczuł się jakby był w miejscu w którym ironicznie wszystko się zaczęło jak i skończyło. Otworzył oczy kilkukrotnie mrugając jakby chcąc upewnić się że, młodszy naprawdę siedzi przed nim i nie jest tylko wytworem jego wyobraźni.
I should definitely tell you today
But I can’t make a sound
I try to hold out my hand to touch you
But I can’t
Z kolei Jisung wyglądał jakby bił się z myślami, jakby chciał coś powiedzieć jednak nie był w stanie. Minho przyglądał się śmiesznie sciągniętym brwiom młodszego w zamyśleniu. Był to jego nawyk, który zawsze wydawał się brunetowi uroczy. W końcu Jisung otworzył usta jednak po chwili je zamknął spoglądając na swoje ręce, które chwile wcześniej ułożył na stoliku. Minho naprawdę chciał w tym momencie zamknąć jego małe dłonie w swoich, pogłaskać delikatnie kciukiem aby dodać mu otuchy i pokazać że, nie musi się spieszyć ale nie mógł, prawda? Nie po tym wszystkim co się stało. W końcu nie byli już parą.
I endlessly practiced these words
I still love you
But in the end, I couldn’t say it
I shouldn’t let you go
Cisza pomiędzy nimi z każdą chwilą stawała się co raz bardziej niezręczna. Im dłużej tak siedzieli po prostu patrząc na siebie tym bardziej Minho czuł, że to jego ostatnia szansa aby powiedzieć to co leży mu na sercu od tamtego dnia. Aby powiedzieć Jisungowi, że nadal go kocha i nigdy nie przestał jednak nie był w stanie. Nie ważne jak bardzo chciał się odezwać ale nie mógł.
I’m waking up from this dream that’s like reality
Swallowing up another day that’s like a nightmare
Nagle wszysyko do okoła zaczeło się rozpadać i ostatnia rzeczą jaką dostrzegł brunet był Jisung odwrócony do niego plecami z każdą chwilą oddalającego się co raz bardziej. Minho podniósł się gwałtownie do siadu czując mokre ślady na policzkach. To tylko sen. To nigdy się nie stało. Mógł się domyślić w końcu Jisung nie usiadłby przed nim jak gdyby nigdy nic. To po prostu wyobraźnia bruneta płatała mu figle spowodowane tęsknotą. Skulił się na łóżku przykrywając po uszy kołdrą i pozwalając łzom spływać po policzkach mocząc przy tym poduszkę.
But which is real?
In my world without you
The only thing I have is to dream of you
Minho kolejny raz pogrążył się w monotonii swojego dnia. Był na uczelni, nastepnie w kawiarni gdzie pracował dorywczo, a potem wrócił do domu siadając na kanapie. Przymykając powieki pozwalając sobie na długo wyczekiwany sen. I znów siedział w tej samej kawiarni wpatrując się w to samo okno i słysząc ten sam dzwoneczek.
I should definitely stop today
But I can’t avoid your eyes
I try to turn around and run away
B
ut I can’t
Brunet naprawdę starał się unikać jakiego kolwiek kontaktu wzrokowego gdy Jisung po raz kolejny usiadł przed nim bez słowa jednak bez wiekszego efektu. W końcu jak mógłby nie patrzeć w te piękne, ciepłe kasztanowe oczy, które niegdyś patrzyły na niego z tak wielką miłością jakby to on obsypał całe niebo gwiazdami. Minho przełknął ślinę starając się wstać, odwrócić, po prostu odejść tak jak zrobił to młodszy tamtego dnia ale nie potrafił. Czu jakby był przytwierdzony do tego stolika i jedyne co mu pozostało to przyglądać się komuś kogo kochał ponad wszystko wiedząc, że gdy się obudzi nie zobaczy tego ciepłego spojrzenia, tej potarganej czupryny i zarumienionych policzków.
I endlessly told myself
Let’s stop this now
But in the end, I can’t stop
I shouldn’t let you go
Minho wiele razy zastanawiał się jak mógłby zapomnieć. Jisung prawdopodobnie już zapomniał, poszedł dalej, może znalazł nowy obiekt zainteresowania więc czemu on nie mógł iść dalej? Zostawić przeszłość za sobą i być szczęśliwym zamiast pogrążać się co raz bardziej w smutku i rozmyślaniach co by było gdyby. Czemu tylko on czuł jakby utknął w miejscu z którego nie może się ruszyć nie ważne jak bardzo probuje.
This nightmare (oh no no no)
This memory
Even if it tortures me
Even if it keeps repeating
I’m going back to this dream
Where I can meet you
Pomimo bólu jaki odczuwał za każdym razem gdy się budził te sny były jego najcenniejszymi momentami, bo w nich mógł go zobaczyć, choć na chwilę pomimo tego, że nigdy nie rozmawiali. Pomimo tego, że zawsze kończyło się tak samo, pomimo tego, że Minho znał ten sen na pamięć i wiedział co się stanie. Mimo tego wszystkiego ten powtarzający się sen był jedynym momentem gdy czuł się choć trochę szczęśliwy. Kurczowo trzymając się tej miłosci, która raniła go z każdym kolejnym dniem bardziej.
At least for today
I can’t just go
I’m stopping time
I’m turning back the memories
Minho siedział w już zbyt dobrze mu znanej kawiarni wpatrując się w okno chwilę później słysząc ten irytujący dźwięk dzwoneczków. Jednak tym razem było inaczej. Brunet nawet tego nie zauważył zbyt pochłonięty swoimi myślami. Jisung znowu usiadł przed nim jednak zamiast zazwyczaj ściągniętych brwi i rozesmianych oczu Minho zauważył ślady łez na policzkach młodszego i drżenie jego dłoni. Z początku brunet był tak zaskoczony, że zastygł w bezruchu wpatrując się z otwartą buzią w młodszego. Gdy pierwszy szok minął niepewnie wyciągnął dłoń aby dotknąć tej Jisunga i gdy udało mu się to zrobić, a chłopak jedynie spojrzał na niego smutno splótł ich palce razem czując własne łzy na policzkach. Jak długo czekał na ten moment?
I endlessly dreamed
Of you saying, let’s start again
In the end, if you say that to me
I would live in this dream
Co zaszokowało go bardziej były słowa, które wypowiedział młodszy. Serce Minho zabiło szybciej, a słowa które od tak dawna chciał powiedzieć, a nie był w stanie mimowolnie wslizgneły się z jego ust w postaci szlochu. Łzy nadal spływały po jego policzkach jednak tym razem były to łzy szczęścia. Jeszcze nie było dla nich za późno. Jeszcze mogli wszystko naprawić i znów być szczęśliwi jak kiedyś.
Oh yeah
I wouldn’t wake up
Brunet otworzył oczy rozglądając się zdezorientowany po salonie w którym zasnął na kanapie. Wszystko zdawało się docierać do niego po dłuższej chwili i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że to wszystko to kolejny sen. I jeżeli poprzednie sprawaiły, że czuł się okropnie i jeszcze bardziej tęsknił za Jisungiem to ten zdawał się rozdzierać jego serce na strzępy i wręcz błagać aby nigdy się z niego nie obudził.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro