Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Schizophrenia

Jest,

Nie ma,

Kocham,

Nienawidzę,

Nie chcę,

Pragnę,

Gdzie jesteś?

Ciebie nie ma,

To tylko głupia wyobraźnia.

Jesteś okropny . Chodzisz za mną, nie dajesz mi spokoju, mam dość. Boję się świata, dotyku, oddechu innych ludzi. Mam dosyć, chcę z tym skończyć, ze sobą.Dajesz mi tyle myśli, których jest za dużo i się mieszają i mieszają. Nie dajesz mi przyszłości, obrażasz, poniżasz i choć wiem, że wszystko co mówisz jest tylko głupią wyobraźnią, czuję Ciebie. Zabierasz przyjaciół, rodzinę, wszystko. Zostawiasz mnie samą, mam dość. Wszyscy się odsunęli ode mnie. Najpierw przyjaciółki, to był dla nich za duży ciężar, a następnie rodzice, którzy mieli mnie dosyć i zamknęli. Wpuścili do budynku, z którego nigdy nie wyjdę. Wiecie jak się nazywa? Tak, psychiatryk. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie ty.

-Zostaw mnie! Mam Cię dosyć! Nie chcę!- krzyczę, szamotam się- Błagam opuść moją głowę.- szlocham zwijając się w kulkę pod ścianą- Mam Cię dosyć.

-Nie masz, potrzebujesz mnie.- powiedział siadając obok mnie- Jesteśmy jednością, kochasz mnie. Ja, wiem to dla Ciebie trudne, ale chcę być z tobą. Tam u góry.- wskazał palcem na niebo

-Jak?

-Jest wiele możliwości. Lina, ogień, woda, żyletka, tabletki. Wszystko kochanie.

-Ale, ja nie chcę nie znam Cię. To tylko chora wyobraźnia. Ty nie istniejesz?

-Nie. Nie tutaj, żyje u góry. Kocham Cię i chcę tam być z Tobą, Do zobaczenia.- pocałował lekko moje usta

Nie, to tylko głupia wyobraźnia.

Z każdym dniem chcę go coraz bardziej, jest jak narkotyk. Leżę na łóżku, wkładam rękę pod poduszkę i wyjmuję blister tabletek. Wyjmuję je, jedna, druga, trzecia, czwarta, piąta, aż do sześćdziesięciu. Otwieram usta i wkładam do buzi wszystkie na raz. Z trudem je połykam, ale robię to. Czuję otępienie. wstaje z łóżka, spaceruje po pokoju. Kręci mi się w głowie, wszystkie myśli przelatują mi przez głowę.

Upadam.

-Witaj, skarbie.- przyciąga mnie do siebie i przytula

-Witaj Yugyoem.-odwzajemniłam jego uścisk.


Śmieszne, nawet mi nie wyszło. Trudno, taka wena. Oneshot dedykowany osobie, która sprawdzała to opowiadanie czyli kawaiineko1234567 oraz niezmiennie UpsetAnxiousHuman

Nafiaa12

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro