Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XLIV

Wydawało mi się jakby Alex miał nigdy nie wychodzi z tej kuchni a pamiętnik kusił coraz bardziej, podsunołem palcem do siebie pamiętnik po czym spojrzałem na swój nadgarstek ,był zabandażowany całkowicie o tym zapomniałem drugi nadgarstek wyglądał tak samo jak pierwszy obydwa były zabandażowane,jakież miałem szczęście że nic się nie stało z tymi bandażami i że Alex nie pyta dalej co mi się stało , spojrzałem na sufit po czym mój wzrok wzrok wrócił na pamiętnik przesunąłem go jeszcze bliżej i przewróciłem pierwszą stronę były tam jakieś zdjęcia ?  Zdjęcie kota i jakiejś osoby  a pod nimi napis "tęsknię" ,przykre ...
Przewróciłem na ostatnią stronę też były jakieś zdjęcia ale nie zdążyłem zobaczyć bo czyjaś ręka zamknęła pamiętnik odwróciłem się i zobaczyłem Alexa wiszącego nade mną.

-nie ładnie ...

-przepraszam ,poprostu tu leżał i ...

Nagle Alex mi przerwał

-co widziałeś !?

-pierwszą stronę tylko ,tego kota i kogoś ...

-kogoś ...

Powiedział cicho a ja zrozumiałem że była to dla niego jakaś ważna osoba .

-przepraszam...

-Ważne że nic nie widziałeś
pewnie jak bym zobaczył twój pamiętnik też by mnie skusiło ...
Nie jestem zły

-na pewno ?

-tak wszystko jest okej .

Zabrał pamiętnik i schował do jakiejś szafki  .
Wyszedł z pokoju i wrócił do kuchni ,wstałem z krzesła i poszedłem za nim przytuliłem go od tyłu

-przepraszam.

-ciiiii już bądź cicho

Lekko się zmarszczyłem i puściłem chłopaka jeszcze chwilę patrzyłem co robił ,po czym wróciłem do pokoju i usiadłem na jego łóżku ,ale ono było miękkie postanowiłem się położyć i zamknąć oczy ,było bardzo cicho nic mi nie przeszkadzało było miękki było perfekcyjnie ,nie kontrolując tego co robię zasnąłem 
  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro