Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

35

Odskoczyłam do tyłu i uderzyłam się o blat, ale nie zwróciłam na to uwagi.

Na sofie siedziało (a właściwie wpół leżało) martwe ciało Percy'ego.

Moje oczy zaszły łzami, ale nie wypuściłam ich z oczu. To mogła być Kira.

To twoja sprawka, prawda?

Za kogo ty mnie masz!, oburzyła się, aż tak okrutna nie jestem.

Przez chwilę przyswajałam jej słowa i chciałam się obudzić. Sprawić, żeby to był tylko sen.

Usłyszałam jak Rose krząta się po kuchni i coś do mnie mówi, ale nie zwróciłam uwagi na jej słowa, które zlewały się w jeden bełkot.

Nie wiem ile mogłam tam tak stać, ale do rzeczywistości przywróciły mnie ramiona, które mnie oplotły. Odwróciłam głowę w jej stronę i bardziej się wtuliłam, próbując się uspokoić.

INFO!

W sobotę wyjeżdżam (wiecie, ferie) więc przez tydzień rozdziały nie będą się pojawiać. Jutro dodam ostatni, chyba, że się wyrobię i dodam w sobotę (Wiecie, w sensie, że po 00:00) ale to zależy jak się wyrobię z rozdziałami. Poza tym, ludzie wiecie ile tu jest gwiazdek? 172! Bardzo wam za to dziękuję i za to, że tyle ze mną wytrzymaliście xD Dobra, jeszcze raz dzięki i do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro