Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4. nie masz pojęcia, jak głośno jesz

Zwiadowcy, Wczesne Lata, Bitwa na Wrzosowiskach, str. 50

"[Halt] Popił jedzenie czystą wodą z manierki, a potem napełnił butelkę wodą ze źródła w skałach. Abelard przyglądał mu się, pasąc się spokojnie i miarowo chrupiąc potężnymi zębami trzonowymi.
- Strasznie głośno jesz - zauważył Halt."

- No wiesz! - prychnął konik. - Nawet nie masz pojęcia, jak głośno jesz dla moich wrażliwych na dźwięki uszu. A ja jeszcze nigdy się do tego nie przyczepiłem!
Halt pokiwał głową.
- Rozumiem, ale... - zaciął się.
Abelard przekrzywił łeb, podejrzliwie łypając okiem na zwiadowcę.
- Ale?
- Ale dziwne jest to, że jeszcze nie ogłuchłeś, skoro tak głośno jesz, że nawet JA to słyszę, a ty masz przecież źródło dźwięku tuż przy swoich wrażliwych uszach. - Halt sprawiał wrażenie głęboko zamyślonego - hmm dziwne, bardzo dziwne...
Konik przewrócił oczami.
- Na twoim miejscu zastanowiłbym się, czemu jest tak cicho i temu bym się dziwił.

Zwiadowca wzruszył ramionami i wskazał za siebie.
- To tylko jeden zbłąkany wargal, który chce nas przestraszyć, nic więcej.
Gdy jeszcze mówił wyjął nóż zza pasa i rzucił nim w krzaki za sobą. Rozległ się przedśmiertny warkot bestii. Wargal upadł ciężko na ziemię. Halt wstał, podszedł do trupa i wyciągnął swój nóż z jego ciała. Otarł ostrze o trawę i wsunął nóż w pochwę u pasa.

Abelard gapił się z niedowierzaniem na zwiadowcę.
- Skąd ty wiedziałeś, że on tam jest? Przecież ja nie miałem o niczym pojęcia!
- Po prostu wiedziałem - zwiadowca machnął tylko ręką i dodał: - wiesz, że właśnie teraz przyznałeś się, że jesteś głuchy? A przynajmniej wtedy, kiedy jesz?

______________________________________

Koniec maratonu!
Wiem, był przeogromny...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro