Wasza pierwsza randka
Kuroko Tetsuya:
Chłopak dość długo się nad tym zastanawiał, jednak już miał pewien pomysł. Pewnego dnia niebiesko-włosy powiedział, że chce uczcić wasz związek i ma dla ciebie niespodziankę. Zaprowadził cię na dach jednego z wyższych wieżowców, stanęliście przy barierce, dzielącej was od przepaści. Przed wami malował się zapierający dech zachód słońca. Zapatrzona w przepiękny widok, poczułaś, jak ręce Kuroko oplatają cię od tyłu. - Jak tu pięknie... - powiedziałaś zachwycona, po czym wtuliłaś się bardziej w Tetsuyę.
Kagami Taiga:
Na randkę wybraliście się do parku rozrywki. Chodziliście pomiędzy atrakcjami, gdy nagle przystanęliście przy loterii. Trzeba było rozbić wyznaczoną liczbę puszek, żeby wygrać wybraną maskotkę. - Taiga! Chcę tego wielkiego misia! - oznajmiłaś, robiąc słodkie oczka, które mógłby ci pozazdrościć nawet sam kot z „Shrek'a". Chłopak bez problemu ubił puszki i po chwili podał ci wybranego przez ciebie pluszaka. Byłaś tak szczęśliwa, że w podzięce pocałowałaś Kagamiego w policzek.
Akashi Seijurou:
Pod twój dom zajechała wielka limuzyna, należąca do Akashiego. Chłopak zaprosił cię do drogiej restauracji. Usiedliście przy stoliku, który był oddalony od innych. Zamówiliście wybrane jedzenie, po czym zaczęliście rozmawiać. Byłaś bardzo spięta, bałaś się narzucić jakiś temat. Chłopak najwyraźniej to zauważył: - Nie bój się mnie, (Imię). Przecież wiesz, że nic ci nie zrobię. - na dowód swoich słów, zaczął gładzić kciukiem twoją, mniejszą od jego, rękę. Od razu się rozluźniłaś.
Kise Ryouta:
Pewnego dnia chłopak zaprosił cię do kina. Ogromnie się ucieszył, kiedy zgodziłaś się na wspólne wyjście. Jednak plotki szybko się rozchodzą... Nie wiesz skąd fanki Kise dowiedziały się o waszym wypadzie, ale wiesz, że nie dadzą ci żyć. Time skip: Właśnie wchodziliście do kina. Kise ujął twoją dłoń w swoją i ruszył w kierunku sali, w której miał odbyć się seans. Po udanym filmie wyszliście, byliście bardzo zadowoleni. Nagle Ryouta pochylił się w twoją stronę, był niebezpiecznie blisko ciebie, już miał cię pocałować, ale przerwał mu głos: - Tam są! - krzyknęła jedna z fanek chłopaka. - Szybko, (Imię), uciekamy! - Kise zaczął biec w kierunku wyjścia, ciągnąc cię za sobą.
Midorima Shintarou:
Chłopak czekał przy wejściu do teatru, do którego cię zaprosił. Sztuka w opisie wskazywała na to, że to będzie zwykła komedia. Usiedliście na waszych zarezerwowanych miejscach. Spektakl się zaczął. Bardzo wam się podobał, do czasu... Kiedy aktorzy zaczęli odkrywać więcej ciała niż powinni. - (Imię), zakryj oczy! - mruknął ci do ucha Midorima. - Nie - oznajmiłaś trochę za głośno, ponieważ ludzie się na was popatrzyli. Nagle zrobiło ci się ciemno przed oczami. Dlaczego? Chłopak zasłonił ci twarz ręką. - Ej, to nie fair - szepnęłaś, po czym sama zasłoniłaś mu oczy.
Aomine Daiki:
Chłopak zaprosił cię na wieczorny spacer po parku. Było już dość późno, a wy usiedliście na ławce, znajdującej się w najciemniejszym zakątku ogrodu spacerowego. Rozglądając się, nie zauważyłaś żadnej żywej duszy oprócz was. Zaczęłaś się bać. - (Imię), zaraz wracam - Aomine powiedział tajemniczym głosem. Nie mając wyjścia, zgodziłaś się. Time skip: Czekałaś już dłuższą chwilę, zaczynałaś się martwić. Nagle ktoś złapał cię za boki, na co ty pisnęłaś, nieznajomy zaczął się śmiać. Przerażona obróciłaś się, za tobą stał nie kto inny jak Daiki. - Aomine, ty kretynie! - krzyknęłaś, po czym wtuliłaś się w chłopaka, na co ten zadowolony zaczął gładzić cię po włosach.
Murasakibara Atsushi:
Atsushi zaprowadził cię na polane, gdzie czekał na was koc i kosz piknikowy. Usiedliście i zaczęliście gawędzić, od czasu do czasu biorąc jakieś smakołyki. Wzięłaś w palce czekoladowe ciastko z opakowania i włożyłaś fioletowo-włosemu do ust, na co on się zarumienił, niechcący przygryzając ci przy tym palca. Syknęłaś cicho z bólu. Chłopak jednak to zauważył. - Zaraz przestanie boleć - powiedział zmartwiony, ujmując twój palec, po czym złożył na nim całusa. - Dziękuję, Atsushi.
Kiyoshi Teppei:
Kiyoshi przepuścił cię pierwszą w drzwiach do jego domu. Mieliście zrobić seans filmowy u niego. Chłopak przygotował przekąski w kuchni, po czym zaniósł je do salonu. Teppei usiadł na kanapie, a ciebie usadowił pomiędzy swoimi nogami. Zaczęliście oglądać film. Jednak po pewnym czasie chłopak zasnął. Nie chciałaś go budzić, więc oparłaś się bardziej o jego klatkę piersiową. Po chwili sama zasnęłaś.
Rinnosuke Mitobe:
Z chłopakiem spotkałaś się w kawiarni. Usiedliście przy stoliku, który już mógłby być uważany za „wasz". Zamówiliście lody posypane żelkami. Kiedy wasze zamówienie przyszło, wzięłaś w palce jednego żelka i zaczęłaś się zastanawiać: - Ej, Mitobe! Te misie Haribo muszą mieć niezłą orgię w paczce. - chłopak przez chwilę patrzył się na ciebie wielki oczami, po czym sam wybuchł śmiechem.
Hanamiya Makoto:
Makoto zabrał cię wieczorem nad wodę. Szliście brzegiem jeziora, przy okazji rozmawiając, tzn. ty nadawałaś. - Podejdź do mnie, (Imię) - powiedział tonem nie znoszącym sprzeciwu. Wykonałaś jego polecenie, a chłopak wziął cię na ręce, po czym wrzucił do wody. Makoto zaczął się śmiać, ale po chwili przestał, gdy zobaczył, że się nie wynurzasz. Szybko wskoczył za tobą do wody, żeby uratować cię przed utonięciem. - (Imię)! Żyjesz?! - spytał przerażony . - Tak - odpowiedziałaś, odkaszlując.
Kolejny rozdział za nami, przepraszam za tą przerwę ale wyjechałam i nie miałam czasu na pisanie, niedługo wracam, więc rozdziały będą pojawiać się częściej. Rozdział pisany z HinataHoshi.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro