Chciałabym tylko dodać, że nominuję również (w tamtym rozdziale mi się to nie zapisało)
michvlskv
Szaronek
PattyWolf
Zoe_Suffer
I innych ludziów, którzy gwiazdkują i komentują tę książkę ;) 😘

Siedziałaś w ogrodzie różanym, czytając książkę. Nagle jednak blisko ciebie usłyszałaś szelest, a z zarośli wyszedł Subaru.

- Cześć Subaru.- powiedziałaś, uśmiechając się do niego zalotnie.

- Witaj (t.i.)-chan, chciałbym ci coś pokazać. To jest w twoim pokoju.- bialowłosy zawstydzony spuścił głowę, łapiąc cię za rękę i teleportując was do wspomnianego wcześniej pomieszczenia.

- Łał! Są piękne!- wykrzyknęłaś, kiedy twoim oczom ukazał się duży kosz z różami obok łóżka- To dla mnie?

- Oczywiście...- odpowiedział, podchodząc do ciebie i delikatnie całując w usta.

Ty pogłębiłaś pocałunek, badając jego jamę ustną (xd) od środka i ściągając mu koszulę.

Subaru na początku zaskoczony, szybko zaczął rozbierać i ciebie, doprowadzając do tego, że stałaś, teraz przed nim naga.

Położyłaś się na łóżku, a bialowłosy ściągnął z siebie pozostałą część garderoby i nachylił się nad tobą, jeszcze raz całując cię namiętnie, przy okazji wchodząc w ciebie delikatnie.

- Subaru...mocniej...- zaczęłaś jęczeć, kiedy zaczął się w tobie poruszać, wbijając na całą głębokość.

Wampir spełnił twoje życzenie i przyspieszył jeszcze bardziej, po czym nie zdążając cię ostrzec doszedł zaraz po tobie.

- Kocham cię (t.i.)-chan...

- Ja ciebie też Subaru...- powiedziałaś, wąchając jedną z róż. Tak pięknie pachnie.

Jeszcze tylko bracia Mukami ;)