Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

- Masz już wszystko ? - zapytała mnie mama, która patrzyła na mnie z politowaniem i pokręciła głową.

- Tak mamo. Moje rzeczy już od dawna są w samochodzie. - posłałam jej uśmiech i usiadłam na drewnianych schodkach.

Z uśmiechem na ustach obserwowałam poczynania Katherine. Pewnie zastanawiacie się o co chodzi, a więc już wyjaśniam.

Otóż przeprowadzamy się do Kanady, a dokładniej to do Toronto ze względu na narzeczonego matki. Z Chrisem dobrze się dogadujemy, jest miły i bardzo przystojny jak na swój wiek. Jest bardzo wysoki, ma brązowe włosy oraz oczy i lekki zarost.

Ma też córkę, która jest ode mnie starsza o rok i której w życiu nie widzialam. Byłam parę razy u Chrisa, ale jej nigdy nie było w domu.

Cieszyłam się, że mama w końcu sobie kogoś znalazła. Tata zmarł na raka kiedy miałam dziewięć lat. Po prawie ośmiu latach bycia singielką ponownie znalazła szczęście. A kiedy ona jest szczęśliwa to ja też.

- Halo, ziemia do Han. - wybudziła mnie z transu. - Skarbie zejdź na ziemię.

- Już jestem mamo. Co jest ?

- Już czas. - powiedziała cicho.

Złapałam ją za rękę i wstałam. Obie stałyśmy i wpatrywałyśmy się w dom, który już za niedługo będzie wspomnieniem.

Mama objęła mnie ramieniem i pokierowała w stronę samochodu. Zajęłam miejsce pasażera, a Kate kierowcy. Ostatni raz spojrzała na dom i odpaliła silnik. Ruszyła.

Patrzyłam na dom, który z każdą sekundą się oddalał. Kiedy zniknął za horyzontem westchnęłam i oparłam głowę o szybę.

To będzie nowy start.


Witam serdecznie w moim kolejnym opowiadaniu. Tym razem jest ono o naszym kochanym Danielu Sharmanie.
Mam nadzieje, że opowiadanie przypadnie Ci do gustu i zostaniesz ze mną na dłużej. 
Do zobaczenia.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro