Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15. Rodoznawstwo

-Witam na pierwszej lekcji Rodoznawstwa!!! - mroczny głos wypełniał pomieszczenie, w którym siedziała jakaś 20-stka uczniów.

-Dlaczego pan uczy tego przedmiotu? - zapytał wymądrzały głos byłej Grydonki ,a obecnej Krukonki.

-Ponieważ panno Granger - wywarczał mistrz eliksirów - ja jako czystokrwisty czarodziej nadaje się do tego najbardziej.

-Ale... - przerwał jej głos otwieranych drzwi.

Wszyscy zebrani spojrzali na chłopca, który wszedł raźnym krokiem do pomieszczenia.

-Przepraszam za spóźnienie Profesorze Snape ! - powiedział lekko ochrypłym głosem zajmując miejsce w ostatniej ławce. Powiódł wzrokiem po pozostałych osobach i uśmiechnął się kpiąco.

-Dlaczego się pan spóźnił panie Potter? - zapytał Severus z zaciekawieniem.

-Pan wybaczy, ale musiałem skoczyć do Grinngotta.

Profesor skinął głową i kontynuował :

-Na lekcji tej dowiecie się jakie rody są najstarsze, najbogatsze, jakie koligacje rodzinne istnieją oraz jakie możliwości są, że z kim połączą się dane rody. Oczywiście te starsze! - zaznaczył Nietoperz.

-Profesorze! - odezwał się chłodny głos Dracona - A od czego zaczniemy?

Profesor machnął różdżką a przed nimi pojawiła się plansza.

-Najpierw omówimy dane sytuacje materialne waszych rodów. Później zostanie określone kto na jakim jest poziomie z wyborem waszych przyszłych małżonków. Co w niektórych przypadkach będzie miało miejsce niedługo.

-Ale jak to? - Potter zadał pytanie.

-Otóż Panie Potter zwykle czystokrwiste rody umawiają się, że po osiągnięciu przez potomków wieku lat 17 zostają zawarte nażyczeństwo.

Wszyscy spijali każde słowo z ust profesora.

Jego wywód przerwał dźwięk aportacji skrzata, który się pojawił przed młodym Riddle'em.

-Panicza wyciąg! - wypiszczał.

Harry podniósł kartkę i aż zaklnął.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro