- ...I wtedy, nagle powiedziała że wyprawy za mury są durne, i że tylko ludzie, który chcieliby żyć, giną - brązowowłosy uśmiecha się lekko na to wspomnienie. - Gdybyś widział jego minę, gdy to mówiła!

Cichy śmiech rozbrzmiewa po pomieszczeniu, dostając się do uszu chłopaka.

- Tęsknię za tobą, Eren. - mówi czarnowłosy mężczyzna że smutkiem.

- Ja za tobą też, Levi... Ale mówiłeś, że już niedługo będę mógł cię przytulić i będziemy razem na zawsze, tak? - z wyczekiwaniem patrzy się na mężczyznę przed nim.

- Tak, wtedy będziemy razem na zawsze.

Hanji z niepokojem i troską spogląda na niego.

Ostatnie słowa jakie Eren usłyszał, przed tym, gdy został zabrany, brzmiały:

"Dzwonię po psychiatrę."