Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Pomimo późnego wieczoru, Frank nie zrezygnował ze spaceru ze swoim ukochanym psem - Louis'em. Idąc tak przez park, zaczepił ich pewien chłopak o czarnych włosach i zielonych tęczówkach, które mimo słabego światła latarni, były widoczne idealnie.

—Miałby pan chociaż pięć dolarów? Proszę, jestem taki głodny... —Podszedł do nich nieznajomy ledwo trzymając się na nogach. Frank spojrzał na początku na niego jakby miał zacząć go oceniać, ale powstrzymał się w chwili, gdy przypomniał sobie o słowach matki - "nie oceniaj książki po okładce", oraz o tym, że ten chłopak jest bezdomny. Brunet wyjął portfel z tylniej kieszeni, po czym wyciągnął z niego banknot dziesięcio dolarowy i wręczył nie znajomemu.

—Nie przepij tego. —Wymusił w sobie delikatny uśmiech. — I nie mów do mnie per pan, nie jestem aż taki stary...

—Dziękuje... —Nieznajomy zawiesił się na chwilę.

—Frank.

—Dziekuję, Frank. —Odpowiedział, po czym odszedł w stronę sklepu spożywczego, a brunet wyruszył na dalszy spacer z ukochanym psem.

Jeszcze nie wiedział jak bardzo zmieni to jego życie.


***

Krótkie, ale mam nadzieję, że się spodoba. Pomysł na to wpadł mi akurat jak szłam spać i musialam natychmiastowo go zapisać.

6.08.2019

Edit. Spróbuje poprawić ta książkę, może coś z tego będzie

[13.02.2020]

[słów: 202]

Okej, wiec zaczynamy tą karuzele cringe'u

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro