przedmowa
To miał być tylko oneshot
ale
tak, zawsze jest ale...
no właśnie jakiś za długi mi wyszedł.
Tak więc będzie to krótkie fanfiction. Naprawdę krótkie (lol, piszę to słowo po raz szósty, bo autokorekta zjada mi "t" ;-;), bo na pewno nie podzielę tekstu na więcej niż dziesięć części.
Nie będzie Muke'a, ale nadal waham się nad Cashtonem w jednej scenie.
Miłej nocy, dobrego dnia, w zależności od tego, kiedy to czytacie xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro