Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 8

 Gdy obudziła się rano nadal nie mogła uwierzyć w to że Sasuke powiedział wczoraj wszystkim, że są razem chociaż wcale tak nie jest. Nawet Ino i Hinata myślą, że są parą. Ale co ważniejsze musiała się jakoś spotkać z Uchihą i wytłumaczyć to całe zajście. Co on w ogóle sobie myślał jak to mówił. Miała jeden problem nie miała jego numeru telefonu ani nie wiedziała gdzie mieszka więc nie ma szans, żeby sobie z nim „porozmawiać". Zeszła na dół na śniadanie ale jej mamy już nie było. Zjadła śniadanie i poszła się do końca ogarnąć.

Wstał dość wcześnie i siedział na kanapie oglądając TV. Cały czas przypominała mu się sytuacja z wczoraj. Mina Sakury i jej zakłopotanie były po prostu nieziemskie. A miny wszystkich imprezowiczów to już całkowicie rozwaliły system. Zdawał sobie sprawę z tego, że Haruno na pewno będzie chciała z nim porozmawiać i wyjaśnić sytuację z wczoraj. Wspomnienie po raz kolejny tej sytuacji wywołało na jego twarzy uśmiech. Podniósł się z kanapy i poszedł po samochód. Podjechał prosto pod dom Sakury. Wysiadł z samochodu i oparł się o niego.

Po chwili dziewczyna wyszła z domu. Na widok Sasuke aż się jej zagotowało. Podeszła do niego i zaczęła.

- Co ty sobie w ogóle myślałeś jak oznajmiałeś wszystkim, że jesteśmy parą! – zaczęła wrzeszczeć

- Spokojnie wsiadaj do samochodu to pogadamy na spokojnie w jakimś cichym miejscu – powiedział z uśmiechem Sas

- Nigdzie z tobą nie jadę – dalej wrzeszczała

- Słuchaj słoneczko albo wsiadasz po dobroci albo po złości – powiedział – osobiście wolę tą drugą opcje – dodał uśmiechając się

Nic już więcej nie powiedziała tylko wsiadła do samochodu trzaskając drzwiami. Chłopak obszedł samochód i usiadł na miejscu kierowcy z uśmiechem na ustach. W samochodzie panowała „grobowa cisza" żadne z nich się nie odzywało. Podjechali do jakieś restauracji. Sasuke wysiadł obszedł samochód i otworzył Sakurze drzwi. Ta spojrzała na niego wściekle i wysiadła z samochodu. Zaprowadził dziewczynę do środka i usiedli do stolika.

- No to słucham dlaczego oznajmiłeś wszystkim, że jesteśmy parą – spytała ze zdenerwowaniem różowo włosa

- No cóż to bardzo proste – powiedział Sas

- Skoro tak to słucham wytłumacz mi bo ja nie widzę w tym sensu – dodała coraz bardziej zdenerwowana

- Otóż dzięki temu, że wszyscy myślą, że jesteśmy parą wszystkie te irytujące dziewczyny się ode mnie odczepią – powiedział Sasuke

- No ok a gdzie w tym wszystkim ja skorzystam udając „twoją" dziewczynę – spytała

- To jest bardzo proste – powiedział – ode mnie odczepią się te wszystkie puste i irytujące dziewczyny, a od ciebie wszyscy wkurzający cię faceci. Nie uważasz, że to są same plusy? – spytał

- No może i masz racje, ale mam wrażenie, że chodzi o coś jeszcze bo jak do tej pory to nie zaproponowałeś mi tego wcześniej, a te dziewczyny z tego co się orientuje to już od dawna cię denerwują – wyjaśniła

- Ahhh – westchnął – No dobra. Pamiętasz jak widziałaś mnie jak wtedy się biłem w parku? – spytał

- Tak no i co z tego?

- No więc te osły widziały nas później razem no i.................. – zawahał się

- Mów o co do cholery chodzi – powiedziała podniesionym tonem

- Powiedzieli swojemu „szefowi", że jesteśmy parą. No i ten.......... Jest taka szansa, że........ będzie chciał ci coś zrobić – dokończył niepewnie

- Co!? – krzyknęła – Czyli przez ciebie mam kłopoty tak? – spytała

- Tak ale uwierz mi nie planowałem tego i nie pozwolę im cię skrzywdzić. Obiecuje – dodał

- I co mi po tym kiedy właśnie przez ciebie i twoje głupie igraszki i dokuczanie mi ktoś na mnie czyha - dodała z przerażeniem

- Już ci to powiedziałem i powtórzę nie pozwolę, żeby coś ci się stało a w ten sposób będę mógł cię lepiej chronić i nie wzbudzać dodatkowych podejrzeń. A poza tym jeśli ci chodzi o uczucia to nie mają one nic do rzeczy, nie chce po prostu żeby komukolwiek z mojego powodu coś się stało – powiedział – A po za tym ty mnie też ostatnio w restauracji przedstawiłaś jako swojego chłopaka. A jeśli nie pamiętasz zrobiłaś to dwa razy w przeciągu kilku minut i wiesz też bym chciał wiedzieć z jakiego powodu – dodał patrząc Sakurze prosto w oczy

- To moja prywatna sprawa – powiedziała

- No właśnie to twoja sprawa więc nie będę się więcej dopytywał tylko po prostu ci zaufam więc proszę ty też mi zaufaj – powiedział do niej czułym głosem

- Hyyyy – westchnęła – No dobrze ale martwię się co się stanie z Ino i Hinatą w końcu tyle czasu razem spędzamy a jeśli im coś zrobią? – spytała zmartwiona

- Nie musisz się o to martwić Sai z Naruto będą je mieli pod opieką. Komu jak komu ale im mogę zaufać i wiem, że z nimi będą bezpieczne. – powiedział Sas

Nawet nie zauważyli, że rozmawiali przez cały dzień. Gdy wyjrzeli za okno zorientowali się, że na dworze jest już ciemno. Zjedli kolację w restauracji, po czym poszli do samochodu. Sasuke odwiózł dziewczynę do domu. Gdy wyszła poczekał aż wejdzie do domu i odjechał. Całą sobotę spędzili tylko we dwoje na rozmowie. Był to długi dzień, który nie wiadomo kiedy minął. Gdy doszła do domu nie robiła już nic więcej tylko poszła się wykąpać i położyła się spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro