Shredder chodziła tam i ws powrotem.Był nie cierpliwy przybyciem pewnego gościa

-Mistrzu-do pomieszczenia wszedł Tygrysi Pazur-ktoś do ciebie

Wtedy do pomieszczenia wszedł długo oczekiwany gość

-Czcigodniejszy Shredde'że- uklękną na prawe kolano-to dla mnie zaszczyt poznać ciebie

- Mi również jest miło ciebie widzieć Beroxas- na te słowa niebieski żółw powstał

-Powiedz mi co skłoniło ciebie żebym przybył na tą jakże,prehistoryczną planetę?

-Tego co się dowiedziałem,to nie jaka Liad jest twoją siostrą

-Owszem,jak i narzeczoną.A czemu o niej wspominasz?

-Bo tu działa grupa która chce mnie pokonać a wśród nich jest właśnie Liad

-Ustawie nią do pionu jak nią znajdę

-Jest jeszcze coś-w tej chwili odezwała się Tygrysi Pazur który od samego początku był cicho-ona ma już kogoś innego

-Co,to jest zdrada.KIM JEST TEN KTÓRY ODEBRAŁ NARZECZONĄ?

-Nazywa się Leonardo i jest Liderem tejże grupy

-Jak on się pojawi to zobaczy co robię,tymi którzy odbierają mi to co należy do mnie.A jak nie to osobiście go wyciągnę nawet spod ziemi

-Przyznaję,że masz to co powinien mieć każdy złoczyńca

-Mistrzu jaki jest plan?-dopytywała się Tygrysi Pazur

- Beroxas musi sprawić że w tym żółwiu narodzi się zazdrość-powiedział Shredder

-Potem ta zazdrość przerodzi się w kłótnie pomiędzy Liad a Leonardem-ciągnął Beroxas

-Co doprowadzi do zachwiania równowagi w drużynie-dokończył Tygrysi Pazur z chytrym uśmiechem

-Dokładnie-powiedział Shredder

-A więc,zabawę czas rozpocząć-ogłosił Beroxas z szatańskim uśmiechem