Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4.

Nastał noc,Żółwie wraz z przyjaciółmi patrolowali miasto bo od wielu dni nic takiego się nie działo.Ani jednego powodu do tego żeby zainterweniować,co było zbyt frustrujące.

-Ja tak dłużej nie umiem,był bym szczęśliwy gdyby pojawił się choć jeden foot ninja- Raph był taj wkurzony że kopnął nogą o pobliski komin

-Też mi się to nie podoba- Liad powiedziało jednocześnie kalkulując obecną sytuację-to dość podejrzane skoro od kilku dni oni nie pojawiają

-Może ja coś pomogę?

Na te słowa wszyscy się odwrócili

-Co ty tutaj robisz- humor Liad nagle się zepsuł na widok  Beroxas'a

-Nie mogę się już zobaczyć z siostrą,a co dopiero z narzeczoną?

-Niechaj pomyślę.........nie

-Mój wróbelku-on się coraz bardziej do niej podchodził a ona jednym ruchem go wyminęła

-Nie,ja spadam-nerwy po woli jej puszczały

-Gdzie idziesz?-dopytywała się April

-Do domu-po 5 minutach jej już nie było widać

-Co ja takiego jej zrobiłem-dopytywała się jej brat

-Wiele-niebieskooki powiedział z niezadowoleniem

-Leo,może lepiej żeby u nas pobył przez kilka dni- Raph podchodzi do brata po czym mówi do niego szeptem-będziemy mieli wtedy go na oku

-Dobrze*o powiedział do buntownika po czym do reszty* tak więc postanowione.Idziesz z nami

Wtedy niebieski żółw pomyślał 'gdybyście wiedzieli jakie mam prawdziwe zamiary' i ruszył za nimi do kryjówki


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro