Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8^

*P.O.V. BLUEBERRY*

Dziś jest dzień w którym dostaniemy część naszych mocy!

Na reszcie! Może uda mi się otworzyc portal i wrócić do domu!

Nie wiem jakim cudem nikt nas nie szukał...

Dobra wracając... Zauważyłem że Dust po każdej wizycie Errora cały sie rumieni...

Czy on... nie to nie możliwe...

Error kocha Inka więc Dust by nie ryzykował...

Czasami Error mówi mi jakieś rzeczy przez które ja sie rumienie jak ostatni burak...

Ostatnio powiedział mi
" To kiedy zaczniecie zabawę w pana i służącą?" Wykryłem w tym podtekst... i też tak było...

W sumie taka zabawa byłaby fa- O CZYM TY MYŚLISZ BLUE!

Uspokuj się... to że cie przytula w nocy jeszcze nic nie znaczy... chociaż... chciałbym żeby znaczyło...

*P.O.V. DUST*

Czemu Error mi to robi? Po co to wogóle robi?!

Cały czas mówi sprośne rzeczy dotyczące Blue... to takie... nie wiem jak to określić

Gdy będjuż miał swoje moce to mu przywale...

To co mówi jest takie... UGH!

Na przykład.. powiedział mi żebm poprosił Blue o przebranie sie w sukienkę... na moich oczach!

To byłby bardzo przyjemny widok-- ale nie! Nie po prostu nie!

O fuck czy ja znowu sie rumienie?!

- Dust wszystko okej?

FUCK co ja mam mu powiedzieć?

- Ym... TAK Tylko... nie ważne!

Odwróciłem się do niego tyłem... czemu on jest taki słodki?

-WITAJCE GOŁĄBECZKI! PRZYSZEDŁEM ODDAĆ WAM MOCE!

- To je po prostu oddaj i wypierdalaj

- Dust... co ja mówiłem o-

- MYŚLAŁEŚ ŻE ODDAM WAM JE ZA DARMO?

Co on ma na myśli?

-co masz na myśli?

Error szukał czegoś wzrokiem

Nagle wystrzelił nitki i gdy je przyciądną były w nie zaplątane nasze zeszyty

- Ej oddawaj to!

- NO CO TY?! PRZECIEŻ NIE PO TO WAM JE DAWAŁEM ŻEBYŚCIE JE SOBIE ZATRZYMALI! A TERAZ ZOBACZMY CO WY TU PISALIŚCIE- związał nas niciami - TO NA POCZĄTEK BLUE

- Error NIE!

-ERROR TAK- Zaczą czytać -TEN FRAGMENT MOŻE PRZECZYTAM NA GŁOS... CO TY NA TO BLUE?- Blue sie zarumienił - OKEJ CZYTAM~
KOCHAM GO~

Co?! Kogo?!

- Kogo?!

- Prosze nie...

- TO TERAZ DUST - Zaczą czytać - NIE ŁADNIE TAK O MNIE PISAĆ... - uśmiechną sie zadziornie- CZEMU NIE NAPISAŁEŚ CO DO NIEGO CZUJESZ?

Teraz ja spaliłem buraka

- Zamknij się!

- TO JA ZABIERAM TE ZESZYTY... A WY CIESZCIE SIE MOCAMI - wypuścił nas i poszedł

Spojrzałem na zarumienionego Blue

- Blue?

- T-tak?

-kogo kochasz?

Spalił jeszcze większego buraka... ale ja muszę wiedzieć!

Może Inka? Nie... Error by sie zdenerwował... więc kto?

Czemu nic nie mówi

- Ja... nie moge powiedzieć...

- Co czemu?

Nagle wstał i machna ręką.

Otworzył sie portal...

- możemy stąd uciec! Chodź! - złapał mnie za rękę i przeprowadził przez portal

- W jakim Au jesteśmy?

- W moim... zaprowadzę cie do mojego domu- zaczą iść w strone Snowdin cały czas trzymając mnie za rękę...

Ale... nadal nie odpowiedział mi na pytanie...


/ / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / / /

Sorry za błędy ort. I inne ;-;

Shadow049 oto obrazek na konkurs :

(Rysowałam na Telefonie XD)
Pewnie nie wygram ale miło mi sie to rysowało ^^

Sorry za jakość :/
Coś sie popsuło -_-'

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro