Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3

~*~

*Natsume*

Przez zamknięte powieki przedostawało mi się lekko światło, prawdopodobnie słoneczne. Moje zmysły było otępiałe. Tak, więc jak przez szybę słyszałam głosy, szmery. Na początku nie mogłam rozszyfrować żadnego słowa jakie wypowiedziały osoby w około mnie. Jednakże z czasem słowa stawały się wyraźniejsze. W końcu stały się na tyle wyraźne i spójne bym mogła słyszeć całe zdania. 

- Kiedy się obudzi?- Delikatny kobiecy szept doszedł do moich uszu.

- Powinna niedługo, Mira-san.- Kobiecie odpowiedział inny dziewczęcy, dziecięcy głos.

Głosy, które słyszałam były mi nie znane. Nigdy w życiu ich nie słyszałam, więc dlaczego się mną obchodzą. Nie dowiem się tego jeśli nie otworzę oczu. Powoli otworzyłam swoje oczy o kolorze brązowym. Jednakże zaraz poraziło mnie światło słoneczne. Odruchowo chciałam zakryć dłonią lekko oczy, ale moja ręka odmawiała mi posłuszeństwa. W ogóle nie chciała się ruszyć. Wydawało mi się jakby ważyła ona z tonę. Jęknęłam i ponownie zamknęłam moje oczy. Wytężyłam słuch gdy usłyszałam szuranie przedmiotami. Za pewne ktoś, coś przesuwał. Gdy światło zniknęło z moich powiek ponownie otworzyłam oczy, tak jak myślałam, tym razem światło mnie nie oślepiło. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Kilka łóżek, szafki nocne, półki z lekami, kilka blatów i to wszystko co znajdowało się w tym pokoju. Przypominało troszeczkę salę szpitalną, ale tutaj chyba była lepsza atmosfera. Przy oknie stała kobieta z białymi włosami, prawdopodobnie to ona zasłoniła okno. Natomiast nade mną pochylała się długowłosa dziewczynka o granatowych włosach i brązowych oczach. Wyglądała na około 12/13 lat. Za to biało włosa stała jeszcze chwilę przy oknie, jednakże zaraz podeszła do miejsca, w którym leżałam. 

- Pójdę po Mistrza!- Krzyknęła i wybiegła. 

Słyszałam jeszcze delikatne stukanie stóp niebieskowłosej o podłogę. Spojrzałam jeszcze na białowłosą. Kobieta się na mnie patrzyła z zaciekawieniem. Cisza, która tutaj panowała trochę mnie denerwowała, więc postanowiłam się dowiedzieć chociaż gdzie jestem.

- Gdzie... Ja... Jestem...?- Zapytała słabym, ochrypłym głosem. 

Wiedziałam, że mój głos jest słaby, ale nie aż tak. Dziewczyna podeszła do blatu, który stał niedaleko, a następnie chwyciła z niego stojącą szklankę. Przemieściła się do zlewu, który był na jednej z płyt i nalała do naczynia wody. Ponownie ruszyła się z miejsca, tym razem w moim kierunku, zatrzymała się przy "moim" łóżku. Odłożyła szklankę z wodą na stolik nocy, który stał obok mojego tymczasowego posłania. Pomogła mi usiąść na meblu, a ja odpowiedziałam jej tylko uśmiechem w ramach podziękowania. Gdy już znajdowałam się w pozycji siedzącej, kobieta chciała mi podać wodę, ale moje ręce nadal były ociężałe i nie mogłam jej wziąć. Kobieta lekko się zakłopotała, ale zaraz podłożyła mi naczynie do ust i lekko nachyliła. Przeźroczysty płyn opuścił szklankę i wpłynął do moich ust. Po chwili całe naczynie było puste, a ja odczułam ulgę. Dzięki temu nie miałam już Sahary w ustach i gardle. Mogłam kobiecie podziękować z jej troskę. 

- Dziękuję Ci. - Powiedziałam już w miarę normalnym głosem, a ona odpowiedziała mi uśmiechem.  

Postanowiłam się przyjrzeć się dziewczynie. Posiadała piękne, białe, długie, lekko falowane włosy, natomiast jej grzywka była spięta w niewielkiego kucyka nad czołem. Jej oczy były kobaltowoniebieskie. Były cudowne. Ubrana była w długą, czarną sukienkę, z białymi koronkami. 

- Nie musisz mi dziękować!- Powiedziała uśmiechając się ciepło.- Jestem Mirajane, a ty?

- Natsume, ale możesz mówić mi Natsu, jeśli chcesz.- Odpowiedziałam cicho i lekko się uśmiechnęłam.

 Mimo iż mój głos był już w porządku, nie odezwałam się głośno. Wstydziłam się trochę. Dziewczyna na moją odpowiedź zachichotała, a ja spojrzałam na nią zdezorientowana. Nie rozumiałam co w tym takiego śmiesznego. Popatrzyłam na nią pytająco, niemo prosząc by wytłumaczyła mi co ją rozśmieszyło.

- Jedne chłopak z naszej gildii ma na imię Natsu.- Wyjaśniła na co ja również lekko zachichotałam. 

- To znaczy, że jest męskim odpowiednikiem mojego imienia.- Zaśmiałam się ponownie cicho, a dziewczyna mi zawtórowała. 

- Wybaczcie mi.- Odezwał się jakiś starszy głos. Spojrzałam w stronę skąd on dobiegał. W drzwiach stał niski siwowłosy staruszek.- Mirajane, mogłabyś nas zostawić na chwilę samych.- Zadał pytanie dziadek.

~*~

Ohayoooo!!!!

Z góry was przepraszam, że tak późno, ale dzisiaj po prostu zdychałam. Brzuch mnie tak bolał, że nawet nie chciałam ruszyć z łóżka. Ogólnie za pisanie zabrałam się niedługo po tym jak wstałam, ale za bardzo mnie bolał i nie mogłam się skupić by cokolwiek napisać. Nadal mnie boli, ale już nie na tyle mocno by nie móc skleić zdania xD

No, ale dzisiaj taki krótszy i nie zbyt cokolwiek się wydarzyło, ale oczywiście jutro też się pojawi i prawdopodobnie przez majówkę również. W końcu nigdzie nie wyjeżdżam c: Mam też nadzieję, że do jutra bóle mi przejdą, więc rozdział pojawi się wcześniej, a może nawet drugi wstawię wieczorem. 

Dobra ja uciekam oglądać FT. Ogólnie ja już dawno temu to oglądałam całe, ale ja po prostu uwielbiam to anime. Nadal ubolewam nad tym, że ludzie z gildii, a szczególnie Natsu nie istnieją ;----; Do tego na film będę musiała czekać pewnie z pół roku ;-----; Jestem już na końcówce Tartarosa, ale wiecie ja tak trochę omijałam. Zaczęłam na egzaminie klasy S, później oglądałam Wielki Turniej Magiczny, Smoki. Ominęłam Fillery o gwiezdnych duchach i zaczęłam to o Tartarosie. Jak skończę Tartarosa to ponownie Zero obejrzę i dwa końcowe odcinki. 

W ogóle nie mogę się doczekać trzeciego sezonu!!!! Dużo osób podejrzewa, że w filmie go zapowiedzą. Kyaaaa!!!! Nie mogę się doczekać *-*

Ogólnie to ostatnio często rysowałam i mam cztery rysunki z FT. No i kim bym była jak nie sobą gdybym wam ich nie pokazała XD

(Tu trochę twarz nie wyszła xDDD)

Nie pytajcie co to za wiertło XD Dobra ja już uciekam ^^ W końcu wy chcecie to przeczytać, a ja chcę iść oglądać anime C: Mam nadzieję, że rozdział (I rysunki) się wam podobają ^^

Albo i nie idę oglądać.... Ponownie brzuch mnie boli... Help Me ;----;

Bayoooooo!!!!!

Kazenakii

PS. 

KOMENTUJCIE!!!!!!

ORAZ 

GWIAZDKUJCIE!!!!!!

Piosenka:

  Enrique Iglesias - SUBEME LA RADIO Animated Lyric Video ft. Descemer Bueno, Zion & Lennox  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro