Z okazji Walentynek życzę wam znalezienia swojej smoczej połówki! :D

Historia powyższego rysunku jest taka: koleżanka zobaczyła, jak rysuję smoka (innego) i poprosiła mnie, żebym narysowała różowego albo czerwono-czarnego. Narysowałam oba :3

Osobiście bardziej podoba mi się samiec, bo samica wyszła trochę... kiczowato. 

Nie są to smoki nijak związane z WoF'em, choć może się tak wydawać. Po prostu podoba mi się błona jak u Deszczoskrzydłych (patrz wąż w poprzedniej części).

Raczej nie świętuję Walentynek, ale dla smoków można zrobić wyjątek. :)

◎◎◎

Przejdźmy do rysunku tytułowego. 

Chociaż jestem zadowolona z efektu, według niektórych wygląda jak smoczyca, a miał być Nieboskrzydły samiec. I chyba trochę szyja za krótka wyszła.

Zai_Rando, co o nim myślisz?

◎◎◎

❔Pytanko❓

Wolicie, żebym wstawiała rozdziały częściej, ale z mniejszą ilością rysunków, czy rzadziej, ale z większą liczbą prac?

◎ rozdziały częściej, mniej rysunków ➡

◎ rozdziały rzadziej, więcej rysunków ➡

◎ jak wyjdzie (czyli tak jak teraz, nieregularnie) ➡

~ Misia, 14. lutego 2020r.

P.S. przez pół wieczora nie chciały mi się zdjęcia ładować :/. Temu są tylko dwa.