Rysunki #5
Tak. Ja jeszcze żyje :') Wybaczcie że mnie tak długo nie było... Ale... TELEFON MI SIĘ ROZPIERDOLIŁ.
To z niego zostało [*]
Jednak wracając do rysunków.
Halloweeeeeennnnnn albo coś. Kurde nwm. Kalendarz mnie nie kocha.
Meet the artist czy coś takiego. ( Wattpad nie obrócił :D)
BĄDŹMY KREATYWNI.
Moją miłością są słodycze, więc cóż.
Kiedy rysuje siebie tylko po to aby uświadomić sobie że nikt mnie nie kocha :')
Ja powinnam mieć to na kubku do kawy.
Idk. Nie pytać no niewiem.
Rysuje sobie lekcji coś co wygląda jak Cuphead w wersji szkieleciej. Przynajmniej według mnie.
Nom. To tylem. Baaajo~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro