( Tekst sprawdzony przez Yumiko_Aki )

Do napisania tego tekstu zostałem przypadkowo zainspirowany przez jednego z wattpadowych twórców, który opublikował post przepraszający za brak aktywności oraz rozdziałów.

Nie masz w ogóle wolnego czasu? Czujesz wyrzuty sumienia, kiedy widzisz, że ostatni tekst/rozdział pojawił się kilka tygodni/miesięcy temu? Czytelnicy pytają ciągle, kiedy będzie następny rozdział, a Ty obgryzasz nerwowo paznokcie nie wiedząc, co im odpowiedzieć? Boisz się odpalić ulubioną gierkę, bo wiesz, że od razu napisze do Ciebie któryś z Twoich znajomych i zapyta, dlaczego nie piszesz?

To dlaczego nie zrobiłeś zapasu?

Przez zapas rozumiem kilka, może kilkanaście tekstów/rozdziałów gotowych do opublikowania. Już teraz, w tej chwili, bez żadnych poprawek.

Gdybyś miał taką rezerwę, to:

- mógłbyś w spokoju zająć się nadrabianiem książkowych, filmowych, growych, mangowych, komiksowych, serialowych zaległości i nikt nie marudziłby Ci nad uchem, że tylko marnujesz czas, zamiast tworzyć kolejne literackie arcydzieła,

- bez problemu mógłbyś utrzymać regularność publikowania. O jej zaletach wypowiedziałem się w tekście „O publikowaniu", więc nie będę się powtarzał, tylko gorąco zachęcę do zapoznania się z tym artykułem,

- nie musiałbyś się martwić, że zostawisz swoich czytelników na pastwę losu, gdybyś nagle zachorował, nie miał wolnego czasu, poznał kogoś ciekawego, z kim chciałbyś spotykać się jak najczęściej albo gdyby dopadła Cię jesienna chandra/niechęć do pisania,

- nie dręczyłaby Cię wizja nadchodzących deadline'ów, które bywają bardzo stresujące. Szczególnie wtedy, kiedy wiesz, że będzie problem z wyrobieniem się w terminie,

- pomogłaby ci w utrzymaniu się w „blasku fleszy". Kiedy przestaniesz regularnie publikować, czytelnicy mogą o Tobie zapomnieć. Wokół jest tyle innych powieści, opowiadań czy artykułów, nie wspominając już o innych dziedzinach sztuki, że trudno zapamiętać o tym skromnym wattpadowym pisarzu, który od tygodni nie wrzuca niczego nowego.

Dlatego zrób zapas tekstów. Warto.