Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Próba zaufania

- ...wszystko jasne ? - zapytał  Nightwing po objaśnieniu całego planu . pokiwaliśmy twierdząco głowami . 

- żaaaaaałosny ten wasz pal - usłyszeliśmy głos za sobą . Niemal natychmiat wszyscy, łącznie ze mną , odwrucili się w jego stronę. Tego co zobaczyłam się nie spodziewałam . Przed nami wszystkimi stała kitty z typowym dla niej uśmiechem . 

- czego chcesz ?- warknął superboy na co dziewczyna się zaśmiała 

- pomóc - powiedziała i żuciła na ziemię jakieś papiery . automatycznie się odsuneliśmy .- spokojnie ... gdybym chciała was zabić bylibyście już martwi - mrukneła 

Podeszłam do papierów i je podniosłam . Na jednej z kartek był rysunek jakiegoś kamienia i jego dokładny opis . Na dugiej natomiast była jakaś stara legenda chyba ... przeczytałam ją ze trzy razy 

- Wera co to jest ?- zapytał mnie w końcu  Wally 

- jakaś stara legenda   posłuchajcie ...

dawno dawno temu kiedy na świecie było tylko dobro ,  a ludzie żyli ze sobą w pokoju i harmoni , na szczycie góry znajdowało się miasto .  Przed wszelkim niebezpieczeństwem bronił je straszliwy ,olbrzymi smok słuchający jedynie swojego mistrza , który władał miastrzem mądrze i sprawiedliwie .

Pewnego dnia jeden z pasterzy owiec , schodzący z nimi na polany położone niżej  , znalazł jaskinię , tuż przy szlaku . Nieodparta pokusa wejścia do niej była silniejsza niż się spodziewał  i wszedł do środka .

Długo błądził po korytarzach jaskini , aż w końcu dotarł do olbrzymiej komnaty , wypełnionej zielonymi kryształami oświatlającymi komnatę zielonym światłem . W głębi komnaty znajdowało się olbrzymie  podziemne jezioro na którego środku była niewielka wysepka . W ów jeziorze rosły najprzeróżniejsze rośliny i pływały ryby jakich  żaden człowiek nie widział .

Obszedł jezioro kilka razy ,ażjego uwagę przykuł niezwykły kryształ leżący na dnie w miarę plytkiego punktu . Nie wyglądał jak olbrzymie zielone krzyształy ;wręcz przeciwnie był to mały fioletowy kawałek . Po chwili przyklęknął przy wodzie i wyciągnął kryształ . Usiadł na skraju jeziorka i przyglądał się uwarznie kryształowi.

W któtkim czasie okazało się że ów fioletowy kryształ posiada niezwykłą moc. Pasterz potrafił za jego pomocą urzyżnić glebę , powielać zbiory , mówi się nawet że rzeka spływająca z ów góry została stworzona przez kryształ.

Mistrz widząc jak wielką moc ma kryształ zapragnął go . Rozkazał swojemu najwierniejszemu słudze zakraść się w nocy do domu pasterza i wykraść kamień. Jak powiedział, tak sługa zrobił. W śrotku nocy przedostał się przez pogrążone w mroku miasto i włamał się do domu pasterza.  Wykradł kryształ i wrucił z nim do zamku swego mistrza . Kidy jednak miał go przekazać swojemu panu zawachał się. ~po co mam oddawać kryształ ,mistrzowi skoro sam mogę mieć z tego porzytek ?~ pomyślał . Z pomocą kamienia zabił mistrza  tym samym sam stając się władcą.

Prowadził swoje miasto twardą ręką ,nowy mistrz stał się zachłanny , im więcej posiadał tym więcej chciał posiadać. Inne miasta padały na kolana przed potęgą zarówno jego jak i symbolu władzy którym stał się kryształ.

Żona władcy widząc co zrobiła z niego chciwość , postanowiła pozbyć się kryształu. Pod osłoną nocy ,wykradł kryształ i postanowiła zwrucić kryształ na miejsce .

Po długich poszukiwaniach kobieta znalazła jaskinię o której mówił stary pasteż i weszła do środka . Po odszukaniu komnaty , pełna lęku weszła do wody i zaczeła szukać kryjówki dla kryształu . Postanowiła go schować tak by nikt go nie znalazł.

Kobieta jednak nigdy nie wruciła z jaskini . Zrozpaczony władca po stracie żony i magicznego kryształu kazał zabić wszystkich . Ryceże króla zabijali ludzi i podpalali chaty meszkanców miasta . Sam władca  pogrążony wrozpaczy , wziął nóż i poderżnął sobie gardło .

Mówi się że żona władcy nigdy nie opuściła jeziora , a podczas szukania kryjówki ,by mocy potęrznego kryształu nikt nie mógł posiąść , jej nogi zrosły się i zmieniły w rybi ogon ,a po pewnym czasie i płuca kobiety zmieniły w skrzela . Przez co została ona uwięziona w jeziorze,by przez resztę życia chronić kryształ

- niezła chistoryjka  - stwierdziła Artemis gdy skończyłam czytać . Kitty odwruciła się do nas tyłem i ruszyła w stronę przeciwnej ściany

- niezła , ale prawdziwa , powdziała otwierając portal i odwracajac się w  naszą stronę .

- niby dlaczego mamy ci wierzyć ? -zapytała Megan  , dziewczyna pokiwała z rozbawieniem głową. Co tego dzieciaka tak bawi ?

- już mówiłam orzy wcześniejszych spotkaniach , nie musicie po prostu nie chcemy takiego losu dla waszej ziemi - powiedziała spokojnie

- my ? - spytałam zdziwiona .  Kitty pokiwała twierdząca głową

-ja i ta która nie jest przeciw wam mimo iż wy jesteście przeciw niej  - powiedziała przechodząc przez portal . 

Staliśmy chwilę w osłupieniu . Ta która nie jest przeciw wam mimo iż wy jestescie przeciw niej... o co temu dzieciakowi chodzi ? Wiem że się powtarzam ,ale ja już naprawdę nie ogarniam .  Z zamyślenia wyrwał mnie brat wyrywający mi papier z ręki .

- pokarz te kartki - warknął przeglądając papiery . Skrzyżowałam ręce pod piersiami patrząc na niego zła . Po chwili Roy obioł mnie ramieniem . -wyglądają na prawdziwe

- no co ty ? Nie zauwarzyłam wiesz - warknełm w jego stronę ironicznie

- bliźniaki spokój , trzeba przeanalizować wszystko co wiemy  - powiedział jak zwykle spokojnie i stanowczo Wodnik skutecznie nas uciszając

- a wiemy tylko tyle ile powiedziała nam Kitty i wyczytała Wera - stwierdził niebieski żuk na co niechętnie przytaknełam

- to i tak dużo Jaime - powiedział Nightwing

- mam lepsze pytanie - wtraciła Artemis i wszyscy zwruciliśmy się w jej stronę - dlaczego Kitty nam pomaga i kim jest ta druga osoba ...

Perspektywa Judy

Moja siostra wyszła z portalu po kilku minutach .  Otrzepała ubranie z niewidzialnego kurzu po czym podeszła do mnie

- co tak długo ? -zapytałam cicho  - uwierzyli ci ?

- nie wiem , ale napewno coś zrobią w tej sprawie - powiedziała spokojnie

- powiedziałaś im o mnie ?  -zapytałam  niepewnie

- nie jestem głupia , gdybym wspomniał o to tobie napewno by ze mną nawet nie rozmawiali - powiedziała spokojnie

- to dobrze , pamitaj nikt się nie może dowiedzieć ,bo w tedy możemy pożegnać głowy ...

Juchu !! Napisałam to w końcu !!!!

~ masz się czym pochwalić ...

No ! Dotego pobiłam mój życiowy rekord. Doedukowana ja przeczytała książkę w dwa dni . Książka jest świetna i bardzo bardzo ją polecam

~ a ta druga sprawa ?

A była druga ?

~ coś wspominałaś ...

A już wiem co ! Zrobiłam ci portreta na polskim !!

~ bagam nie ...

~ bosz...  a myślałem że ten rozdział jest beznadziejny

Spadaj , to arcydzieło  a teraz pożegnaj się ładnie

~ pa

Życzę miłego dnia buziczki 😘

Karola🐨
I Lucek 😈

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro