📱 2 📱
CookiBunny: Otwórzcie ten pokój do cholery! Z góry dziękuję!
GubiącyAppa: Jezu, biegnę
TaejemniczyAlien: Kooki, omma zabrał klucze, żebym Ci nie otworzył, bo uciekniesz ^^
CookiBunny: No nie ucieknę, pójdę do Jimina...
CookiBunny: Więc mógłbyś łaskawie mi pomóc!
GubiącyAppa: Dzieci...
TaejemniczyAlien: Jesteś młodszy więc nie rozkazuj mi^^
GubiącyAppa: Chodźmy na spacer, co wy na to? :D
CookiBunny: OTWÓRZ TEN POKÓJ NAJPIERW MOŻE CO?!
GubiącyAppa: Kooki, otworzyłem...
CookiBunny: No chyba nie
TaejemniczyAlien: Wujek śmierdzi alkoholem.
GubiącyAppa: Ach
GubiącyAppa: Juuuuż!
GubiącyAppa: Chodźcie!!
GubiącyAppa: Nie....
GubiącyAppa: Ubierajcie się!!
CookiBunny: Już, już
GubiącyAppa: Tae, chodź!!
TaejemniczyAlien: Pijany wujek jest zabawny! Zostaję!
GubiącyAppa: NIGDY NIE GADAJ Z PIJANYM WUJKIEM!
CookiBunny: Właśnie!
GubiącyAppa: ON CZĘSTO GADA RÓŻNE BZDURY!
TaejemniczyAlien: Ale on mówił sam do siebie...
GubiącyAppa: Taeś
GubiącyAppa: Proszę, nigdy nawet jak wujek gada do siebie nie słuchaj co mówi...
CookiBunny: Prawda!
CookiBunny: Wujek być bebe, TaeTae
GubiącyAppa: On jest głupi gdy wypije...
TaejemniczyAlien: No dobrze nie będę, ale nie rozumiem jeszcze jednego.
TaejemniczyAlien: Dlaczego karzecie tylko Sugę i Hobiego?
TaejemniczyAlien: Bo Kooki, gdy przyjdzie do naszego pokoju Jimin często też tak krzyczy i zabrania mi wychodzić do wspomnianego pomieszczenia...
CookiBunny: Niedobry, Tae...
GubiącyAppa: ŻE JAK?!?
CookiBunny: Ja pierdole
GubiącyAppa: Gdzie jest omma!
CookiBunny: Ratujcie mnie
CookiBunny: Wychodzę
CookiBunny: Idę stąd
GubiącyAppa: Zostań!
TaejemniczyAlien: Napisał, że idzie porozmawiać z Jiminem na siłownie
CookiBunny: Tae, kabel
CookiBunny: Ale kto idzie porozmawiać z Jiminem na siłownie?
TaejemniczyAlien: Omma ^^
GubiącyAppa: :( :(
CookiBunny: Niech spróbuję...
GubiącyAppa: Ja też muszę pójść
CookiBunny: Appa weź go oddaj do domu dziecka
CookiBunny: Wyświadczysz mi przysługę
CookiBunny: I nie tylko mi
GubiącyAppa: Ale muszę teraz z wami zostać, a poza tym...
GubiącyAppa: Omma mi nie pozwoli...
TaejemniczyAlien: Ale powiedział, że przyprowadzi go i porozmawiacie w czwórkę
GubiącyAppa: Kochamy go całym serduszkiem!
CookiBunny: Mów za siebie, Appa
TaejemniczyAlien: APPA !
GubiącyAppa: Mówię za siebie i omme
GubiącyAppa: Tak?!
TaejemniczyAlien: BO JA CI ZNOWU UCIEKŁEM I KIEDY WSZEDŁEM DO DOMU TO TA PANI OD DZIADKA CO TAK KRZYCZAŁA CHODZIŁA PO DOMU!
GubiącyAppa: NIE
TaejemniczyAlien: W JEGO KOSZULCE
CookiBunny: Ciesz się, że nie nago idioto
TaejemniczyAlien: A PO DZIADKU ANI ŚLADU
GubiącyAppa: Synku
GubiącyAppa: Poszedł do łazienki
GubiącyAppa: A teraz wypad na dwór! Idziemy na spacer koniec kropka!
TaejemniczyAlien: Ta pani nie miała majtek chyba...
TaejemniczyAlien: ALE APPA!
CookiBunny: Hehehe
GubiącyAppa: SYNKU
GubiącyAppa: To dla twojego dobra
TaejemniczyAlien: CZY TO BYŁ GWAŁT SKORO TA PANI KRZYCZAŁA A TO SŁOWO BRZMI ŹLE
TaejemniczyAlien: DZIADEK ROBI ZŁE RZECZY!!!!
GubiącyAppa: TAK TO BYŁ GWAŁT
CookiBunny: Ratujcie mnie
CookiBunny: Dom wariatów
CookiBunny: Idę coś zjeść
GubiącyAppa: DZIADEK JEST ZŁY
TaejemniczyAlien: UCIEKAM! IDĘ NA AUTOBUS DO WIDZENIA!
GubiącyAppa: No nie
TaejemniczyAlien: NIE CHCE WIDZIEĆ DZIADKA BO TEZ MNIE ZGWAŁCI!
CookiBunny: Mogliście mnie jednak nie wypuszczać...
GubiącyAppa: Synku
CookiBunny: Miałbym spokój
GubiącyAppa: Ja nie mogę...
============================================
Myślę, że akcja ff zaczyna się podobać, ale uwierzcie iż potem jest jeszcze lepsza ^^ Oczywiście jak lubisz dramy i... ciekawe zakończenia ^.^ A poza tym... Niegrzeczny TaeTae uciekł Monowi... Niech tylko Jin go nie zje ^>^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro