#5
Witom witom, tutoj Martynosz i będziecie dzisiaj czytać kolejną część tego chorego gówna. Kolejna historia z obozu XD. Lecim:
Pewnego dnia mieliśmy zajęcia z wymieniania dętki w rowerze (to był obóz rowerowo-kajakowy, jeszcze dam jedną historię (a nawet parę) z kajaków). Był tam taki typ, Patryk. No i on zdjął dętkę i oponę i taką nienapompowaną próbuje nałożyć. Ostatecznie trener mu pomaga. Więęęc teraz musi ją napompować. Ale nie umie dobrze wsadzić pompki do tego otworu. A trener na to takie: "No dalej Partyk, co to za mężczyzna co nie umie do dziurki wcelować?". No i wszyscy w śmiech XD Ale później reszta kadry i współonozowicze mu robili takie żarty w stylu: "Patryk nooo wchodź do tego kajaka, co ty, w dziurkę nie potrafisz wcelować?" No poprostu X D. Tooo tyyyleeeeeee naaaa teeeraaaazzzz.
~Martynosz~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro