Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Sixteen

-Nienawidzę historii, po prostu nienawidzę-mówi zirytowany Will, kiedy kierujemy się ulicami Londynu-jak można zrobić test z poprzedniego roku w pierwszy dzień szkoły?

-Raczej masz pretensje do nauczyciela, nie do przedmiotu-mówię.

-Milcz kobieto-patrzy na mnie groźnym wzrokiem.

-Okej, okej-unoszę ręce do góry w geście obrony.

-W dodatku pan Adams wykończył moje cudowne nogi i nie wiem jak wejdę po schodach do twojego pokoju!

-Powinniśmy wejść tylnym wejściem-twierdzę, patrząc na przyjaciela i czekając na jego reakcję.

-Po raz kolejny, mówię "Milcz kobieto"! Idziemy normalnie i tym razem nie obchodzi mnie, że chcesz o minąć tego Twojego księcia.

-Jesteś jak kobieta w ciąży-kręcę głową.

-Ty nie lepsza, powinnaś w końcu się z nim zmierzyć-mówi-nie możesz się wiecznie ukrywać.

-Will, byłam u niego wczoraj w pokoju, rozumiesz?-prawie krzyczę, a mój przyjaciel zatrzymuje się na środku ulicy.

-Byłaś u  n i e g o ?-pyta, mówiąc dokładnie każde słowo.

-Tak, Twoja mama mnie wysłała-mówię.

-Przykro mi, Charli-chłopak tuli mnie do siebie-rozmawiałaś z nim?

-Życzyłam mu szczęśćia na nowej drodze życia-wzruszyam ramionami.

-I dobrze, teraz znajdziemy Ci jakiegoś fajnego faceta-uśmiechna się do mnie i obejmuje ramieniem, prowadząc w stronę domu.

Dodaję jeszcze jeden :) Dzisiaj jest dużo o Willu :) Ale na Waszym miejscu nie mogłabym się doczekać czwartku :D ily ♥

+ dziękuję za 1k wejść, kocham Was mooocno ♥

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro