Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

26.Randka?

*JeongGuk*

-Raz, raz Jimin! Twoja kolej! -krzyczał NamJoon klaskając.
-Nie napalaj się tak -mruknął, powoli idąc na środek sali.
-Ruszaj tą dupę, bo mamy salę tylko na godzinę -warknął SeokJin, który siedział na parapecie. Muzyka rozbrzmiała na fulla, a on zaczął tańczyć. Jego ruchy były intensywne i trudne. Mógłbym nawet powiedzieć, że były na tyle skomplikowane, że nawet najlepszy tancerz tego nie zatańczy (a/n Jeske by umiał <3).
-To w ciul trudne, ale niektóre momenty są fajne -uznał Namjoon coś pisząc na kartce.
-Nie...które? -wydyszał zmęczony.
-Reszta jest za trudna -fuknął Seokjin.
-Nie kłóćcie się czy coś -mruknąłem.
-Ta, mniej ważne -Namjoon machnął ręką -Yoongi?
-Nie chce mi się -prychnął -ale wymyśliłem coś supi dupi.
-Co? -zaśmiał się Taehyung.
-Supi Dupi -powtórzył, a gdy nadal nikt nie zrozumiał to przewrócił oczami -mniej ważne.
-Co wymyśliłeś? -mruknął Jimin.
-Będziesz mógł pokazać klatę -podniósł się wolno.
-Ja? -zapytał zdziwiony.
-Nie, ten obok -przewrócił oczami -Patrz. Reszta robi tak -mruknął, kręcąc się w kółko - a ty tak -zrobił dokładnie to samo, kciukiem podnosząc koszulkę.
-Serio mogę to zrobić? -jego oczy się zaświeciły.
-A nie? -uśmiechnął się.
-Dobra, skończcie się ruchać w myślach -prychnął Hoseok, bawiąc się telefonem.
-Ty też kogoś ruchasz w myślach -Taehyung poruszał brwiami, a Jung się zaczerwienił.
-O co chodzi? Tą swoją Seungwan czy jak jej tam? -Namjoon spytał nawet nie podnosząc wzrostu.
-Niee, mojego kolegę z pracy -zaśmiał się.
-Taehyung przestań -warknął Hoseok zawstydzony.
-Przecież to nic, że dołączasz do nas -Jimin delikatnie go uderzył.
-Jak wygląda? Ładny jest? Jakieś cechy szczególne? -z ust Yoongiego wypłynęło pełno pytań.
-Po co wam to? -syknął.
-Nie denerwuj się tak -zaśmiał się Tae -To Ilhoon, taki blondas -dodał, a Hoseok się na niego rzucił.
-Dobra, kończymy. Poćwiczymy za tydzień -westchnął SeokJin, dźwigając Hoseoka z Taehyunga.

-Chciałbyś gdzieś iść? - zapytał mnie Taehyung. Spojrzałem na niego, a on przygryzał wargę.
-Randka? - uśmiechnąłem się. Tae nie śmiało pokiwał głową - co ty taki nieśmiały? - zaśmiałem się.
-Tak jakoś - mruknął spuszczając głowę.
-A gdzie? - poruszałem brwiami.
-Niespodzianka - rozluźnił się.
-Czyli masz już wszystko zaplanowane?
-Może - pociągnął mnie w inną uliczkę.

~~~~

KRÓTSZY TROCHĘ
trochę bardzo

ALE IZI PIZI

CHYBA JEDEN Z NIELICZNYCH TAKI DUPNY XD

TAK WGLE TO PISZĘ TERAZ 47/50 ROZDZIAŁ I ILSEOKI SĄ

I SKOŃCZYŁAM HUNHANY I SIĘ ZASTANAWIAM KIEDY JE ZACZĄĆ UDOSTĘPNIAĆ HEHE

CZEMU WSZYSTKO ROBIĘ TAK BARDZO DO PRZODU? :<

NAPISZCIE KIEDY TE HUNHANY CHCECIE
a i jak skończę Vkooki to je będę częściej udostępniać bo jest ich w ciul i jeszcze trochę ><


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro