Kaz x Lizawieta
"I've always knew that there is something more in my than pretty face, but I thought it's my wicked personality, not deadly light"
Imię: Lizawieta Remoskowa
Wiek: 17 lat
Rodzina: Kajetana Remoskowa (matka), Ivan Remoskov (ojciec), Sonia Remoskowa (młodsza o 6 lat siostra) Wiktor Poliakow (były narzeczony)
Historia:
Lizawieta wychowywała się w Os Alcie w rodzinie arystokratycznej. Jej ojciec był jednym z urzędników króla, matka zajmowała się domem. Lizawieta z młodszą siostrą czas spędzały głównie w domu, uczyła się guwernantka. Rzadko wychodziły z domu z powodu nadopiekuńczości ojca. Wychowywała się na idealną damę, umiała tańczyć, haftować i grać na pianinie. W wieku 15 lat na jednym z bankietów poznała innego dworskiego urzędnika, Wiktora Poliakowa. Dziewczyna szybko się w nim zakochała, co on wykorzystał, aby wkupic się w łaski jej rodziny oraz zwabić ją do łóżka. Liz nie zdawała sobie sprawy, że jej uczucia tak naprawdę nie są odwzajemnione j dawała się oszukiwać. Jej ojciec zgodził się na zaręczyny a małżeństwo miało zostać zawarte po skończeniu przez nią 18 roku życia.
Na rodzinnej imprezie Sonia wyjawiła wszystkim, że Wiktor wykradł parę cennych pamiątek rodzinnych i je sprzedał. Wywiązała się kłótnia a Wiktor zagroził wszystkim pistoletem. Kiedy strzelił do Sonii, z Lizawiety buchnęło światło, które rozprzestrzenilo się po całej dzielnicy. Na chwilę zapanował chaos, więc Kajetana skorzystała z okazji i wepchnęła córce sakiewkę monet i płaszcz, po czym kazała uciekać i nigdy nie wracać oraz nigdy nie ufać Zmroczowi. Oszołomiona Liz uciekła, słysząc w tle kulę i krzyki swojej rodziny. Od tej pory ukrywa się po mniejszych miastach.
Charakter:
Liz została wychowana pod kloszem. Nie zna sytuacji politycznej na świecie, nie wie za dużo o wojnie, jaką prowadzi Ravka. Została wychowana na typowa damę, umie się zachowywać i zna zasady etykiety. Umie wykorzystać swój urok osobistych do własnych celów, ale potrafi być przy tym okropnie naiwna. Z charakteru nieco sarkastyczna, co było uciszane przez jej matkę, bo dama nie powinna się tak zachowywać. Ciężko jej się odnaleźć zdala od bezpiecznego domu i z nowymi mocami, których nie umie kontrolować.
"Saints, when I asked you to give me an interesting life, this is not what I had in mind..."
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro