9. Głodówka Pandix
Pandix pov.
Postanowiłam po tygodniu przekładania tej wiekopomnej chwili wybrać prywatnego nauczyciela dla Admina. Nauczyciel musiał być wszechwiedzący, by mógł nauczać Admina dopóki nie skończy szkoły. Musiał mieć też rękę do tresury takich bestii jak on. Musiał być też agresywny, bo Admin musi się od kogoś nauczyć życia.
Znalazłam na twarzksiążce (Hahhaahhahahhaha śmieszna jestem) profil pewnej osoby która reklamowała się jako ,,Nugget Bot". Nie byłam pewna, czy to przypadkiem nie jest bot, ale warto sprawdzić to na własną rękę. Najwyżej Nikola będzie musiała zapłacić za mnie okup, bo wykupiła 15 par nielegalnie przenyconych cystern wielozadaniowych. W tym momencie się zawachałam, bo nie chciałam jeszcze bardziej obciążać jej wydatków. I tak już jedynie dla mnie kupuje jedzenie... stara się, by dobrze mi się tutaj żyło... zastanawiam się, czy nie jestem dla niej tylko ciężarem... strzelam, że już nawet z Karmelam i Kuszenkiem jej łatwiej idzie... gdyby tylko było coś w czym mogłabym jej pomóc... Już wiem! Znajdę pracę!
Kuszenek pov.
Była około druga w nocy. Właśnie wracałem z sypialni Nikoli i kierowałem się do sypialni Carmela.
- Carmel! Zapłodniłem Nikolę!- oznajmiłem
- Ale że sex?
- Nie! Dała się nabrać głupia, że jak kliknie w link to coś się stanie! I jest w ciąży!
- Jaki link?
- No zobacz.- wyciągnąłem telefon i pokazałem wiadomość którą wysłałem do Entity. Była ona o treści:
kliknij w link:
Plokijuhygtfrdeswaq.com (Nie mam pojęcia co tam może być )- I kliknęła!
- przez link da się zajść w ciążę...?
- najwidoczniej tak
- I nie było sexu?
- Nie, nie było. Ale doceń to. Ten pierwszy raz Nikoli będzie dla Ciebie
- Dzięki. Kc Kuszneke
- Kc Carmel
Pandix pov.
Przed znalezieniem nauczyciela dla Admina wzięłam sobie za cel znalezienie pracy, gdyby serio nagle okazało się, że kupiłam 400 zakazanych mieczy. By znaleźć pracę wpisałam w wyszukiwarkę praca. Postanowiłam wejść w OLX, który jest mi bardzo bliską stroną.
Zachęciło mnie to ogłoszenie. Może praca nie jest moją pasją, ale to da się zmienić. Poza tym dostaje się za to pieniądze! Nie mam pojęcia co ja będę robić w tej pracy, ale brzmi dobrze. Kiedy zagłębiłam się w ogłoszenie znalazłam tam numer telefonu do mojego przyszłego pracodawcy. Bez wahania zadzwoniłam tam. Po chwili przyszedł do mnie sms z jakimś rachunkiem i podziękowaniem za wpłatę. Nie wiem co to było, ale ważniejsze jest to, że pracodawca nie odbierał. Pomyślałam, że może jest zajęty innymi telefonami, więc zadzwoniłam drugi raz. Znowu pojawił się SMS, który różnił się tym od pierwszego, że wpłata była większa. Zignorowałam te SMS, bo wiedziałam, że to wszystko idzie na konto Henryka. Pracy znaleźć nie mogłam więc by zaoszczędzić pieniądze Nikoli zostało mi jedno... GŁODÓWKA.
Entity pov.
Obudziłam się około 9:00. Odkąd wstałam z łóżka Kuszenek i Karmel patrząc na mnie śmiali się jak brat autorki oglądający robloxa (wy nie wiecie co ja muszę znosić). Za to Pandix wyglądała jakby miała pójść spać i już nigdy się nie obudzić. Prosiłam ją, by znalazła nauczyciela dla Admina, ale chyba w ogóle się tym nie zajęła. Nie będę jej tego wytykać, bo widać, że ma ciężki dzień. W sumie równie dobrze mogłabym zamknąć Admina w piwnicy, dać mu telefon i od czasu do czasu dawać coś do jedzenia. Jeszcze tą opcję rozwarze, ale na przyszłosć poszukam nauczyciela. Pandix mówiła mi coś o Nugget Bocie. Wspominała też coś o długach i cysternach, ale ją zignorowałam. Postanowiłam zadzwonić pod podany numer telefonu.
- Chwila! Weź się zamknij! Ja tutaj o pracę mam rozmowę!-krzyczała do kogoś w tym samym pokoju kobieta.
-... halo?- spytałam niepewna
- ZGREDEK PRZYMKNIJ SIĘ! Dzień dobry.- powiedziała kobieta. Pierwsza część najwidoczniej była skierowana do osoby w pokoju.
- Czy pani jest tym wszechwiedzącym Nugget Botem?
- Tak! Ale wolałabym gdyby zwracała się do mnie pa- ZGREDEK ZOSTAW MOJE POMARAŃCZE! CO TY ROBISZ Z MOIMI NAJBLIŻSZYMI PRZYJACIÓŁMI! ONE NIE SĄ DO JEDZENIA.
Czułam się jak osoba trzecia podsłuchująca rozmowę dość skłóconych osób. Po chwili przyszedł Kuszenek, który spytał się, dlaczego słuchawka się tak drze. Ja odpowiedziałam mu, by posłuchał razem ze mną. Potem przyszła jeszcze Pandix i Karmel. Razem podsłuchiwaliśmy ich kłótnie bite 3 godziny. Od czasu do czasu Zgredek pytała, czy ktoś do Nugget Bota nie dzwonił. Ona odpowiadała, że się dawno rozłączyła. Była już 22:00. O tej porze zwykle Karmel chodził podrywać kasierki w Lidlu, ale został tutaj i podsłuchiwał z nami. Zdążyliśmy się dowiedzieć, że słuchamy kłótni dwóch sióstr. Wiemy, że prawdopodobnie młodsza to Zgredek (czasem była też nazywana Ananas), a Nugget Bota imienia nie poznaliśmy. Tą wiekopomną chwilę przerwał Admin, który wszedł do pokoju z krzykiem, by mu ktoś kąpiel przygotował. Nugget Bot gdy to usłyszała szybko się rozłączyła.
- CO TY ZROBIŁEŚ!? I CZEMU!?- pytałam wściekła na Admina
- No bo już jest 22... a ja jeszcze się nieo myłem...- powiedział zasmucony
- I TO JEST POWÓD BY PRZERYWAĆ NAM KŁÓTNIĘ NUGGETA ZE ZGREDKIEM!?
- B-bo ja już chce się położyć do łóżka...- mówił Admin jakby miał się zaraz rozpłakać.
- idź do swojego pokoju i połóż się spać bez mycia. Ja muszę za to naprawić twoją szansę na edukację w przyszłości.- powiedziałam wkurzona na Admina. Przerwał na najlepszym momencie, czyli kiedy Nugget Bot miała mówić historie o księdzu Patryku.
- Przepraszam mamo...- powiedział z lekkim żalem. Nie wybaczę mu. Dziecko musi się czegoś nauczyć.
- A teraz sio do pokoju. Muszę zadzwonić do Nugget Bota. Pandix, Kuszenek, Karmel też sio.
Co ciekawe wyszli bez oporu. Kuszenek i Karmel znowu wygladali na rozbawionych. Zaprowadzili Pandix do salonu. Udało mi się podsłuchać, że chcieli hej coś powiedzieć (wow). W tym czasie ja zadzwoniłam do Nuggeta.
-Halo? Tutaj znowu Entity. Chciałabym jeszcze raz porozmawiać o nauczaniu mojego syna.
- No dobrze! Na które godziny i w jakie dni tygodnia mam przychodzić?
... on miał iść do niej
- A nie może pani go zabierać do siebie?
- Wolałabym nie.
._.
- No dobrze! Może pani do nas przychodzić pod warunkiem, że będzie go pani uczyć w piwnicy.
- Nie ma problemu. Kiedy, jak i co obgadamy jutro, bo muszę o czymś pomówić z siostrą.
- No dobrze. Dziekuję Pani Nugget Bot
- A właśnie! Mów mi po imieniu! Nazywam się Baśka.
Pandix pov.
Dzisiaj minął mój pierwszy dzień odżywiania się samą wodą! Dla dobra Nikoli!... Teraz jej się przyda. Kiedy Karmel i Kuszenek zabrali mnie do tego pokoju, powiedzieli mi, że Nikola będzie miała kolejne dziecko przez link z Kuszenkiem (Ale głupie to XD). Za to dziecko już nie chcę brać odpowiedzialności! Niech się Nikola martwi!
1000 słów B)
.
.
.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro